- Jestem szczęśliwy, że trener dał mi szansę pomóc drużynie w ataku. Dziś miałem w sobie trochę złości. Chciałem udowodnić i pokazać, że jestem graczem, który może zdobywać punkty w środku - powiedział Gortat. To był tylko jeden mecz i nie chcę się tym ekscytować. Czeka mnie jeszcze dużo pracy. Trzy ostatnie dni pokazały mi, że muszę grać bardziej wkurzony - dodał.
W Phoenix nie działo się w ostatnich dniach za dobrze. Gortat poskarżył się dziennikarzom, że nie dostaje wystarczająco dużo szans w ataku. Szkoleniowiec Suns odgryzł się Polakowi i wydawało się, że konflikt wisi w powietrzu. Wysoka wygrana i dobry mecz "Polskiej Maszyny" powinien trochę oczyścić atmosferę w szatni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?