Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Chrobrego się „rozjechała”, bo torowisko jest za szerokie? |ANALIZA

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny.
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny. Jarosław Miłkowski
Dwa odcinki ul. Chrobrego, które nie idą w linii prostej, to jedna z drogowych "perełek" w Gorzowie. Dziś szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego ulica, która wcześniej szła prosto, teraz się... rozjechała.

Nie milkną echa mojego tekstu Jeden odcinek ul. Chrobrego jest... szerszy od drugiego! Chodniki się... rozminęły, w którym jako pierwsi opisaliśmy to, jak wygląda skrzyżowanie ulicy Chrobrego z Pocztową.
Co z tym skrzyżowaniem nie tak? Przed przebudową zewnętrzne krawężniki na odcinku przed ul. Pocztową i za ul. Pocztową szły w linii prostej. Po przebudowie tak jednak nie jest. Odcinek drogi między pomnikiem Edwarda Jancarza a Pocztową na oko wydaje się szerszy od odcinka między Pocztową a Sikorskiego. W związku z tym będzie musiał mieć węższy chodnik. Drogowcy rozbierają więc płyty chodnikowe, które - w wersji szerszej - zostały ułożone z jakieś dwa lata temu!

Różnica pomiędzy przebiegiem drogi wynosi około metr. Nie jest to więc ani estetyczne, ani także w 100 proc. bezpieczne. Jeśli ktoś będzie nieuważny, to jadąc od Jagiełły czy Wybickiego, na skrzyżowaniu z Pocztową może wjechać na chodnik.

Widoczne teraz rozminięcie się krawężników - podkreślmy to - nie jest winą wykonawcy. On krawężnik między ul. Strzelecką a Pocztową położył zgodnie z projektem. W dokumencie wyraźnie widać, że ulicę idącą po skosie... zaplanowano już wcześniej. Spójrzcie na fragment projektu:

Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny.
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny. Jarosław Miłkowski

Jeszcze kilka lat temu ulica Chrobrego przed skrzyżowaniem z Pocztową i za skrzyżowaniem z Pocztową szła w linii prostej. Dlaczego więc teraz nie idzie? Wpływ na to ma kilka zmian w układzie ulic, które już zostały wprowadzone lub są właśnie wprowadzane.

Pierwsza zmiana: ulica Chrobrego za skrzyżowaniem z ulicą Pocztową po prawej stronie jezdni zyskała pas rowerowy. Można go było zrobić, bo choć przed przebudową ul. Sikorskiego ten odcinek miał trzy pasy dla samochodów, to teraz ma dwa. Nie ma już bowiem lewoskrętu w stronę Starego Rynku.

Pas rowerowy między Pocztową z Sikorskiego znalazł miejsce, bo zlikwidowano lewoskręt w stronę Starego Rynku.
Pas rowerowy między Pocztową z Sikorskiego znalazł miejsce, bo zlikwidowano lewoskręt w stronę Starego Rynku. Jarosław Miłkowski

Druga zmiana: przeniesiony został przystanek tramwajowy. Przed przebudową ul. Sikorskiego i ul. Chrobrego był on na wysokości wylotu z ul. Strzeleckiej. Teraz jest na wysokości skweru 31 Sierpnia 1982, czyli skweru przy byłym empiku

Przystanek tramwajowy na ul. Chrobrego przeniesiono przy okazji przebudowy ul. Sikorskiego.
Przystanek tramwajowy na ul. Chrobrego przeniesiono przy okazji przebudowy ul. Sikorskiego. Magda Marszałek

Trzecia zmiana (związana jest z drugą): przeniesienie przystanku tramwajowego pozwoliło poszerzyć jezdnię między Arsenałem i torowiskiem. Dzięki temu kierowcy jadący od katedry w kierunku Letniej będą mieli do wyboru cztery pasy - dwa do skrętu w lewo w ul. Wybickiego i dwa do skrętu w Jagiełły. To zupełnie nowe rozwiązanie. Wcześniej pasy były trzy, a w stronę łaźni tylko jeden.

Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny.
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny. Jarosław Miłkowski

Czwarta zmiana: w związku z przeniesieniem przystanku tramwajowego i poszerzeniem jezdni od strony Arsenału zupełnie inny kształt zyskała wysepka tramwajowa. Wcześniej była „kanciasta”, a teraz zyskuje „krągłości”.
I właśnie ta wysepka tramwajowa - moim zdaniem - powoduje, że Chrobrego od strony pomnika Jancarza jest przesunięta bliżej stojącego w pobliżu bloku. Czy jednak trzeba było ją przesuwać? W moim odczuciu - ja jednak nie jestem specjalistą, a jedynie opisuję, to co widzę - nie do końca.

Czy to był błąd?

Patrząc na to, jak wyglądają okolice torowiska wzdłuż Chrobrego, wydaje się, że prawdopodobnie można było znaleźć zupełnie rozwiązanie i... nie kombinować z „kragłościami” wysepki. Dlaczego tak myślę? Spójrzcie:

Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny.
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny. Jarosław Miłkowski

Widzicie jak wygląda torowisko pomiędzy Pocztową a Sikorskiego? Biegnie równolegle do jezdni. Prefabrykat, w którym są włożone szyny, sąsiaduje z asfaltem. Stylizowany na kostkę brukową podkład jest węższy od tego przy Arsenale. Nie wierzycie? Spójrzcie! Gładkiej części podkładów nie ma przy wcześniej położonych ponad dwa lata temu prefabrykatach perforowanych. Zostały one jednak dodane - pytanie: w jakim celu? - do części torowiska, które jest robione teraz.

Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny.
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny. Jarosław Miłkowski

To jeszcze nie wszystko! Na wysokości nowego przystanku tramwajowego nie ma żadnej wysepki od strony ul. Pocztowej. A na wysokości Arsenału? Nie dość, że wysepka jest, to jeszcze jest ona „wybrzuszona”. Po co?

Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny.
Przebudowa ul. Chrobrego kosztuje 69 mln zł. Ma potrwać do końca wiosny. Jarosław Miłkowski

To pytanie zadaję urzędnikom odpowiedzialnym za przyjmowanie projektu. Nie twierdzę, że racja jest po mojej stronie. Ja chcę tylko wiedzieć, po co jest ta wysepka i jeszcze się ona poszerza? I dlaczego prefabrykaty pod torowisko na wysokości Arsenału? Bo na moje oko i rozum to właśnie rozwiązanie przesunęło nam ul. Chrobrego tak, że przysłowiowe pół Gorzowa bierze się od piątku za głowę.

Ktoś nie pomyślał kilka lat temu?

By Chrobrego na dwóch odcinkach szła w linii prostej, można było zastosować także inne rozwiązanie. Wystarczyło chodnik między Pocztową a Sikorskiego zrobić odrobinę węższy. Dlaczego o tym nikt nie pomyślał? Bo w to, że urzędnicy nie wiedzieli, jak będzie wyglądać Chrobrego na wysokości Arsenału i Pocztowej nie wierzę. Mówią to pasy na jezdni. One już od wielu miesięcy w rejonie Pocztowej są wymalowane po skosie.

Czytaj również:
Gorzów. Torowisko jak mozaika. Co parę kroków jest inna nawierzchnia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska