Po godz. 10. w bloku przy magistracie wybuchł groźny pożar. Starszą kobietę z płonącego mieszkania wyniósł strażnik miejski, który jeszcze przed strażakami przybiegł na ratunek. Kobieta trafiła do szpitala.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jej życiu nic nie zagraża. Według sąsiadów ogień pojawił się w kuchni i zaczął rozprzestrzeniać się po całym mieszkaniu.
- Gdy wszedłem przez okno, dymu było tyle, że nie dało się oddychać - mówił nam zaraz po akcji strażnik miejski.
Dowiedzieliśmy się, że razem z nim przez okno do płonącego mieszkania wszedł też przypadkowy przechodzień, który zaraz po uratowaniu kobiety znikł. - Podziękujcie mu, bez niego nie dałbym rady - powiedział strażnik.
Już za kwadrans na naszej stronie film z akcji gaszenia pożaru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?