Sprawa wywołała duży oddźwięk wśród gorzowian. Wielu ma pretensje do policji drogowej, że nic nie robi, aby kierowcy przestrzegali prawo. - Jesteśmy tam często, bo mamy wiele zgłoszeń o interwencję z powodu blokowania ruchu i powstających zagrożeń. Ale cały dzień tam stać nie możemy - mówi Dariusz Wróblewski, zastępca szefa gorzowskiej drogówki.
Jego zdaniem przed szpitalem powinien być duży i bezpłatny parking, bo przyjeżdżają tam ludzie starsi, schorowani i raczej ubodzy. - Dostają mandaty, a potem przychodzą do nas i tłumaczą, że nie stać ich na drogie opłaty za postój. Przedstawimy problem na komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego i wspólnie ze szpitalem spróbujemy coś zrobić - zapewnia naczelnik.
(sc)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?