Z dwóch Amerykanek lepsze wrażenie sprawiała "pomarańczowa". Zawodniczka CCC zdobyła sporo punktów, dynamicznie zachowywała się pod koszami. Widać było jeszcze brak zgrania z koleżankami, ale Pierson z pewnością jeszcze nieraz mile zaskoczy.
Gorzowskich kibiców najbardziej ciekawiła postawa Anosike. Nowa twarz AZS-u starała się jak tylko mogła, ale pięciotygodniowej przerwy w treningach nie dało się zatuszować. Paniki w klubie jednak nie ma, zwłaszcza że kilkoma zagraniami Nicky udowodniła, że jej transfer to nie kot w worku.
Sam mecz był ciekawym widowiskiem. W trzeciej kwarcie akademiczki prowadziły już 14 punktami, ale CCC się nie poddał, a nawet miał szansę na wygraną. Ostatecznie skończyło się remisem.
.
KSSSE AZS PWSZ GORZÓW - CCC POLKOWICE 73:73 (23:17, 18:19, 21:15, 11:22)
KSSSE AZS PWSZ: Koryzna 20, Taylor 16, Breitreiner 10, Richards 10, Żurowska 7 oraz Anosike 6, Czubak 2, Zohnova 2, Pietraszek 0, Chaliburda 0.
CCC: Pierson 19, Gajda 13, Mieloszyńska 10, Carter 8, Małaszewska 3 oraz Robbins 18, Pietrzak 2, Paździerska 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
