9/22
- Kontynuacja bardzo dobrze przyjętego Ori and the Blind...
fot. Mat. promocyjne

13. Ori and the Will of the Wisps

- Kontynuacja bardzo dobrze przyjętego Ori and the Blind Forest z 2015 roku. Ori and the Will of the Wisps zachwyca przede wszystkim oniryczną, przepięknie kreskówkową oprawą audiowizualną. Ta platformówka 2D jest idealnym przedstawicielem swojego gatunku, zarówno w warstwie gameplayowej, jak i fabularnej. [HAD]

10/22
Kolejna już część słynnego japońskiego cyklu Yakuza tym...
fot. Mat. promocyjne

12. Yakuza: Like a Dragon

Kolejna już część słynnego japońskiego cyklu Yakuza tym razem zmienia swoją konwencję. Dalej obecne jest połączenie absurdalnie komediowych zadań pobocznych i ciekawej, poważnej fabuły w wątku głównym, ale sterowany przez nas przez większą część cyklu stoicki Kiryu został zastąpiony bardziej frywolnym i komicznym Ichibanem. Wraz z tą zmianą przyszły też nowinki gameplayowe – zamiast klasycznego beat'em upa gra przypomina teraz bardziej jRPGa, gdzie ataki wyprowadzane są w turach.

Poza odświeżeniem formuły nie zmienił się jednak sam poziom rozgrywki. Yakuza: Like a Dragon to kolejna bardzo dobra część w tej niezwykle oryginalnej serii trzecioosobowych gier akcji. [HAD]

--------------------

- To nie tylko znakomita gra, ale też stara, dobra Yakuza. Tytuł zachował to, co najważniejsze, czyli bardzo charakterystyczna dla serii narracja, nieco zwariowany klimat i świetne poczucie humoru. Szyderka z popkultury, doskonale zarysowany główny bohater i masa aktywności pobocznych sprawiają, że świat Yakuzy stał się bardziej przystępny dla Europejczyków, niż kiedykolwiek. Nowością jest natomiast system turowy walk z przeciwnikami, ale i to fanom serii się spodobało. [DW]

11/22
- Niespodzianka od Ubisoftu. Niby kolejny otwarty świat na...
fot. Mat. promocyjne

11. Immortals Fenyx Rising

- Niespodzianka od Ubisoftu. Niby kolejny otwarty świat na modłę Assassins Creeda i Watch Dogsów, ale jednak ubrany w bardziej komiksową i luźniejszą oprawę. Immortals jest też zdecydowanie mniejszy niż nowożytne Assassyny, co niekoniecznie musi być wadą. Mapa i zadania na niej są bardziej skondensowane i treściwe, przez co poczucie progresu jest zauważalnie bardziej satysfakcjonujące niż w klasycznych otwartych światach Ubisoftu.

Immortals Fenyx Rising bierze sporo inspiracji i mechanik od innych przedstawicieli gatunku. Głównie gry Legend of Zelda: Breath of the Wild z 2017 roku, ale także trochę od Assassins Creed: Odyssey czy klasycznych części God of Wara. Wszystko to polane zaś mocno komediowym sosem złożonym głównie z żartów na poziomie Karola Strasburgera, które jednak są świadome swojej czerstwości, co w dość dziwny sposób przysparza całej tej produkcji sporo sympatii. Eksperyment, któremu warto dać szansę, i który – jako trochę czarny koń całego tego zestawienia – sporo namieszał pod koniec roku. [HAD]

12/22
- Oj, Cyberpunk 2077... to zdecydowanie najtrudniejszy...
fot. Mat. promocyjne

10. Cyberpunk 2077

- Oj, Cyberpunk 2077... to zdecydowanie najtrudniejszy orzech do zgryzienia w tym zestawieniu. O tej grze pisano chyba najczęściej w branżowych (i nie tylko) mediach w poprzednim roku. Oczekiwania były ogromne i fakt, że CD Projekt Red ich nie spełnił, mocno odbił się na całej reputacji polskiego studia. Problemy techniczne obecne były na wszystkich platformach, ale to wersje na konsole starej już generacji, czyli Xbox One oraz PlayStation 4, wyszły w stanie absolutnie tragicznym i nienadającym się do wydania. Afery z tym związane, w tym usunięcie przez Sony gry ze swojego cyfrowego sklepu PlayStation, były tematem numer jeden w całej branży.

A jednak, pomimo wszystkich problemów tej produkcji, trudno ją pominąć w takim zestawieniu jak to. Cyberpunk 2077 na naszej liście znajduje się dopiero na dość odległym, dziesiątym miejscu. Gra, która miała podbić serca fanów na całym świecie i zapisać się złotymi zgłoskami jako jeden z najlepszych Action RPG-ów w historii, mocno dała ciała, zgoda. Osobiście moje oczekiwania z nią związane były na tyle duże, że aż do momentu premiery nie wyobrażałem sobie scenariusza, w którym nie zostałaby ona moją Grą Roku. Dziesiąta lokata trafnie zatem oddaje ogrom rozczarowania.

Jednocześnie, trudno całkowicie pominąć wszystko to, co Cyberpunk 2077 robi dobrze. Abstrahując od problemów technicznych i niespełnionych obietnic – pod wszystkimi tymi kontrowersjami cały czas znajduje się tutaj kawał dobrej produkcji, przynajmniej w niektórych aspektach. Część questów jest zrobionych absolutnie fenomenalnie, Night City (kiedy działa jak powinno) to prawdopodobnie najbardziej imponujące miasto w historii gier wideo, a obsada na czele z Keanu Reevesem też pokazała się z dobrej strony. To, co Cyberpunk robi dobrze, wypada lepiej niż w jakichkolwiek innych tytułach o podobnym rozmachu. Problemem jest – tylko i aż – niedopracowanie. Nieistniające AI ruchu ulicznego, brak nieoskryptowanych pościgów, durna policja oraz, oczywiście, bug na bugu (niektóre z nich niestety na tyle poważne, że nie pozwalają nawet skończyć gry, o czym sam miałem nieszczęście przekonać się na własnej skórze).

Cyberpunka 2077 za rozmach i to, co robi fenomenalnie, należy bez wątpienia wyróżnić. Robimy to więc. Nie zmienia to faktu, że wiele trzeba jeszcze w tym tytule poprawić, więc jeżeli możecie poczekać, to polecam w grę zaopatrzyć się dopiero za parę miesięcy, kiedy CD Projekt Red wypuści już stosowną liczbę łatek. [HAD]

- Czy na CD Projekt RED słusznie wylała się fala pomyj? I tak, i nie. Tak duża i doświadczona firma powinna przewidzieć, że przy tak mocno nakręconym hypie (świetna robota marketingu), wydając na tyle zabugowany produkt zostanie po prostu zjedzona przez graczy. Tak też się stało i trudno się dziwić, bo gra na premierę kosztowała ponad 260 złotych. A sporo osób w ciemno wyłożyło pieniądze na pre-ordery.

Pod płaszczem tych wszystkich błędów i problemów kryje się naprawdę znakomita gra. Fakty są takie, że Cyberpunk od wersji 1.05 jest już grywalny na PS4 Slim, a na Pro jest najlepszą wersją na konsole starej generacji. To znaczy nadal jest bardzo kiepsko od strony technicznej, ale przynajmniej da się grać, wciągnąć i czerpać radość z rozgrywki. [PSZ]

- Nie testowałem Cyberpunka przed premierą, nie dałem się też wkręcić jego twórcom. Widziałem natomiast grę na PS4 i bardzo się rozczarowałem. Z godziny poświęconego na grę czasu korzystałem przez zaledwie 20 minut. Tytuł "wyrzucało" do menu głównego, a gdy już mogłem pobawić się w Night City przez kwadrans, trafiałem na kolejną przeszkodę w postaci nierenderowania się postaci ważnych dla fabuły. Wszystkie te złe doświadczenia z Cyberpunkiem bardzo mnie sfrustrowały, dlatego obiecałem sobie, że nie włączę jej z powrotem do czasu, gdy nie będzie naprawiony.

Gra od CD Projekt Red jest całkiem udanym produktem pod wieloma względami. Fabuła jest wciągająca, klimat miasta niepowtarzalny, no i oczywiście bawią wszelakie easter eggi. Przeciwwagą są jednak totalnie oskryptowane scenki, brak wpływu na prowadzoną historię i w większości całkowity brak AI. Może i gra nie zasłużyła na lincz, ale w tym zestawieniu również nie powinna się znaleźć. [DW]

------------------------

Naszą recenzję Cyberpunka 2077 w wersji na PlayStation 4 możecie przeczytać TUTAJ.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Skoda Octavia 2024. Zmiany, nowości, wrażenia z jazdy, wyposażenie, ceny

Skoda Octavia 2024. Zmiany, nowości, wrażenia z jazdy, wyposażenie, ceny

Oskar Paluch i Jakub Miśkowiak nie powalczą w IMP. Odpadli w eliminacjach

Oskar Paluch i Jakub Miśkowiak nie powalczą w IMP. Odpadli w eliminacjach

Zobacz również

Falubaz Zielona Góra jedzie na starcie z potężnym Motorem Lublin

Falubaz Zielona Góra jedzie na starcie z potężnym Motorem Lublin

W Nowej Soli młodzi judocy będą walczyć o medale mistrzostw województwa lubuskiego

W Nowej Soli młodzi judocy będą walczyć o medale mistrzostw województwa lubuskiego