Grają na dobry humor

Zespół założył trzy lata temu nauczyciel muzyki Zdzisław Musiał. - Dzieci same chciały uczyć się śpiewu i gry na różnych instrumentach.

W dzisiejszych czasach to rzadkość, więc postanowiłem wykorzystać te talenty - mówi opiekun.

Zespół tworzą uczniowie podstawówki i gimnazjum. Część osób dojeżdża na dodatkowe zajęcia do Szkoły Muzycznej w Międzyrzeczu. Wszyscy uwielbiają występy, mimo że wymagają one wielu prób. - Czasem jest trema, ale w grupie łatwiej ją pokonać - mówi Klaudia Kubicz.

Okazuje się, że każdy występ to motywacja do dalszych ćwiczeń. - Idzie nam dobrze i jesteśmy coraz bardziej znani - mówi z dumą Agata Rutkowska, która najbardziej lubi śpiewać spokojne piosenki.

Gdy dopisuje jej humor, nie stroni od ostrego rocka. - Muzyką można oddać wszystkie uczucia i poprawić sobie humor. Gdy samemu zagra się na flecie albo na gitarze, jest naprawdę wspaniale - dodaje Anna Klisza.

Niektórzy podkreślają, że kontynuują rodzinne tradycje. - Skoro moi bliscy muzykują, to ja nie mogę być gorsza. W dodatku razem z naszym "rodzynkiem" układam teksty piosenek i muzykę - mówi Roksana Budziak.

Zespołowy "rodzynek" to Rafał Grociak - jedyny chłopak w zespole, utalentowany pianista. Jak czuje się wśród samych dziewcząt? - To bez różnicy, z kim się śpiewa. Ważne, żeby robić to dobrze i żeby się rozumieć - mówi ze śmiechem.

Z oklaskiwanych występów zespołu cieszy się też opiekun. - Dzieci robią coraz większe postępy. Dla mnie to powód do dumy, bo odkąd zamieniono w szkołach muzykę na sztukę uczniowie są coraz mniej rozśpiewani - mówi Z. Musiał.