Do brutalnej napaści doszło 27 listopada ub.r. w jednej z miejscowości pod Żarami. Czterej mężczyźni w wieku 19, 23, 18 i 24 lata wdarli się do mieszkania swojej ofiary. Mieli kominiarki.
Bandyci zażądali pieniędzy. Jeden z napastników chwycił dłoń pokrzywdzonego i położył na ławie. Wziął tasak i zagroził odcięciem palców. Po chwili uderzył tasakiem wbijając go w blat koło dłoni ofiary. Grozili mężczyźnie połamaniem nóg i śmiercią.
Bandyci zabrali telefon komórkowy i ładowarkę. Nakazali pokrzywdzonemu przygotowanie 2 tys. zł i zostawienie ich w określonym miejscu 2 grudnia ub.r.
Przerażony mężczyzna przez kilka dni nie wychodził z domu. Bał się napastników. Dopiero 30 listopada ub.r. wyszedł z domu. Opowiedział o napadzie żonie i córce. W końcu zgłosił to policji.
Bandyci zostali zatrzymani. Sąd zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Żarska prokuratura wysłała już do sądu akt oskarżania przeciwko czterem mężczyznom. Grozi im kara nie krótsza niż trzy lata więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
