Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Walasek: Starałbym się zatrzymać wszystkich

Redakcja
fot. Krzysztof Kubasiewicz
Pytania do Grzegorza Walaska, kapitana ZKŻ-u Kronopolu Zielona Góra.

- Co pan czuł, kiedy brązowy medal zawisł na piersi?
- Nie było go od 17 lat i to mówi samo za siebie. Po złotym za Morawskiego zacząłem się uczyć jazdy na żużlu i trafiłem chyba na najchudsze lata w historii klubu. Bardzo się cieszę, bo to mój pierwszy medal z drużyną dla Zielonej Góry.

- Podsumuje pan z grubsza sezon?
- Cały? Nie, to się teraz nie uda. Musielibyśmy usiąść przy tym dłużej. A ocenę i tak to wy wystawicie. Mogę powiedzieć parę słów o meczu. Broniliśmy przewagi i udało się. Gospodarze jechali bez Nickiego, więc było trochę łatwiej. Zasłużenie wygrali, a my mamy brąz.

- Długo szło nam w tym roku pod górkę. Co się nagle zmieniło?
- Dużo się zmieniło na torze i to był chyba klucz do tego, żeby wygrywać.

- Trener Janas kilka razy potwierdził, że odchodzi. Co pan na to?
- Starałbym się zatrzymać wszystkich, włącznie z trenerem. W trakcie sezonu pojawiały się niesmaczne transparenty, nawołujące, żeby go zwolnić. Poukładaliśmy to wszystko i trener nikogo nie wywalał ze składu. A pamiętam wasze opinie, że trzeba zamieniać. Żeby przyjechał Charlie Gjedde i tak dalej... Być może to była jego taktyka. Dawał każdemu z nas kredyt zaufania i generalnie w końcówce to zagrało. Podkreślałem, że trzeba nas rozliczać po, a nie w trakcie sezonu.

- A wracając do składu, można coś w nim poprawić?
- Moja opinia brzmi: nie zmieniać. A jeśli nawet, to kto i za kogo?

- Może być tak, że będziemy mieli trzech zawodników w Grand Prix i co wtedy?
- Jeśli faktycznie się tak stanie, będziemy myśleli. W tej chwili to tylko teoria. Iversen nie awansował, a czy dostanie dziką kartę? Tego nie wie nikt.

- Dziękujemy.
- Chodźcie na bankiet!

Notował
Marcin Łada
0 68 324 88 14
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska