W piątek potwierdziła nam to Jolanta Paduch z wydziału inwestycji. - Wykonawca zgłosił, że zakończył prace. Teraz wejdą tam jeszcze inspektorzy i komisja odbiorowa. Formalnie wszystko zostanie przekazane szkole do używania za jakiś czas, ale prace faktycznie się zakończyły - przyznała w piątek urzędniczka.
Budynek hali wcale nie jest stary! Został postawiony zaledwie w 1997 r. Jednak pomimo młodego wieku wymagał pilnego remontu: w czerwcu zeszłego roku nauczyciele wychowania fizycznego zauważyli, że spod dachu odpadają śruby. Obiekt zamknięto, weszli tam inspektorzy nadzoru budowlanego, a potem rzeczoznawcy. Ci orzekli: nie ma mowy, by ktokolwiek tu ćwiczył. - Musieliśmy zamknąć salę - mówił wówczas dyr. szkoły Jerzy Koziura.
Prace naprawcze kosztowały 217 tys. zł. Pierwotnie miały zakończyć się w maju, ale demontaż okazał się bardziej skomplikowany i miasto wydłużyło czas budowlanym do końca lipca. Ci - zgodnie z zapowiedziami - uwinęli się już teraz.
Od września znowu mają tu ćwiczyć setki nastolatków z pobliskiej szkoły. Do Gorzowa będą mogli też wrócić - po przymusowej wyprowadzce - piłkarze ręczni, którzy na czas remontu z hali przy Szarych Szeregów przenieśli się aż do Deszczna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?