Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halina Engel - Samorek otworzyła swoją pracownię artystyczną i galerię

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
- Zapraszam wszystkich do mojej galerii od wtorku do piątku od 11.00 do 19.00 - mówi Halina Engel - Samorek.
- Zapraszam wszystkich do mojej galerii od wtorku do piątku od 11.00 do 19.00 - mówi Halina Engel - Samorek. Fot. Anna Białęcka
Halina Engel - Samorek znów ma dobry czas w swoim życiu. Właśnie otworzyła swoją pracownię artystyczną i galerię, której ozdobą są jej obrazy przetykane złotem i srebrem.

- Trochę czasu zajęło mi pozbieranie się po tym, jak zostałam zwolniona z Miejskiego Ośrodka Kultury - mówi artystka. - Przepracowałam tam kilkanaście lat, dawałam z siebie bardzo dużo. Po wypadku, do którego doszło w MOK, przebywałam kilka miesięcy na leczeniu i rehabilitacji nogi. Musiałam mieć operację. To nie podobało się pani dyrektor i mnie zwolniła. Tę wiadomość dostałam w ubiegłym roku, tuż przed Bożym Narodzeniem. Wypowiedzenie przyniesiono mi w kopercie do domu.
Artystka bardzo przeżyła to zwolnienie, tym bardziej, że w tym samym czasie także jej mąż był tuż przed operacją. - W jednej chwili świat mi się zawalił, to była wielka niesprawiedliwość - twierdzi. - Jednak musiałam się wziąć w garść, coś postanowić, zacząć coś nowego. Minęło jednak trochę czasu, nim znów uwierzyłam, że dam sobie radę.

Halina Engel - Samorek znana jest przede wszystkim ze szkła artystycznego, pięknie zdobionego, wiele jej prac trafiało do Polskiej Miedzi, było podziwianych na wystawach, także międzynarodowych. Musiała jednak zrezygnować z tej dziedziny sztuki. - Nie miałam możliwości wyjazdów do hut szkła, bo wciąż chodziłam o kulach - wyjaśnia. - Pomyślałam o powrocie do malarstwa, z którego przecież także mam dyplom.
Rozważając nad przyszłością kilka tygodni spędziła w domku nad jeziorem, by zapomnieć o złych chwilach, pomyśleć o tym co dalej. Odwiedzali ją przyjaciele. W końcu zaczęła rysować, a później malować.

- Kiedy już zaczęły powstawać moje pierwsze prace, uznałam, że nadszedł czas, by złożyć ofertę w KGHM - opowiada głogowianka. - I od tamtej chwili znów zaczął się dobry czas dla mnie, zobaczyłam jasne światełko w tunelu. Otrzymałam zamówienie na cykl prac. Są one tematycznie, podobnie jak moje szkło, związane z miedzią. Mają niemal ten sam klimat jak moje prace ze szkła.
Teraz w jej galerii jest wiele obrazów, to kolaże, z elementami złotych, srebrnych lub miedzianych płatków. Zdobionych, jak niegdyś prace w szkle, estetycznie oprawionych, cieszących oczy.

- Na razie w galerii są tylko moje prace, mam jednak nadzieję, że z czasem będzie można tu obejrzeć i kupić także prace innych głogowskich artystów, rozmawiałam już na ten temat z Małgorzatą Maćkowiak i Roma Pilitsidis - mówi Halina Engel -Samorek. - Chciałabym, by zaglądali tu nie tylko głogowianie, ale także turyści. Planuję także prowadzenie w mojej pracowni zajęć z dziećmi i młodzieżą.
Byłby to zajęcia z malowania, a ponadto uczestnicy mieliby okazję podglądania artysty przy pracy. To na pewno w znaczący sposób może urozmaicić naukę.
Galeria znajduje się na Starym Mieście przy pl. Solnym 2/1, jest czynna od wtorku do piątku w godzinach od 11.00 do 19.00. - Chętnie pokaże zwiedzającym moje prace, przedstawię sfilmowaną prezentację moich prac w Polskiej Miedzi - zachęca artystka. - Sądzę, ze każdy znajdzie tu coś ciekawego dla siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska