Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hit weekendu: Polkowiczanki podejmą gorzowskie akademiczki

Redakcja
Obrazek z poprzednich derbów. Olga Masilionene z CCC szykuje się do ataku na kosz akademiczek, a broni Agnieszka Szott. Jutro w akcji nie zobaczymy żadnej z nich, ale emocji z pewnością nie zabraknie.
Obrazek z poprzednich derbów. Olga Masilionene z CCC szykuje się do ataku na kosz akademiczek, a broni Agnieszka Szott. Jutro w akcji nie zobaczymy żadnej z nich, ale emocji z pewnością nie zabraknie. fot. Konrad Kaptur
Jutro i w niedzielę ostatnia kolejka pierwszej rundy sezonu zasadniczego ekstraklasy kobiet.

Spośród sześciu meczów najciekawiej zapowiada się pojedynek, który odbędzie się w Polkowicach. W derbach "GL" miejscowe CCC podejmie KSSSE AZS PWSZ Gorzów.

Akademiczki dotychczas nie zaznały jeszcze smaku porażki i zgodnie zapowiadają, że nie zamierzają go poznawać także jutro. Polkowiczanki z kolei zastrzegają, że zrobią absolutnie wszystko, by pokonać rywalki. - Jesteśmy gotowe do tego, by podjąć walkę na całym parkiecie. Nie oddamy nawet centymetra. To będzie prawdziwa wojna - zapowiada jedna z liderek CCC Jillian Robbins.

Pojedynek wpisuje się w uroczystości związane z obchodami 25-lecia istnienia klubu MKS Orzeł, w ramach którego działa zespół CCC Polkowice. O 16.00 poprzedzi go mecz pomiędzy lokalnymi VIP-ami a byłymi zawodniczkami. Będzie też można zobaczyć wystawę fotografii najważniejszych wydarzeń minionego ćwierćwiecza, w tym historyczny triumf nad akademiczkami z Gorzowa z 30 kwietnia ub.r. Wówczas w hali w Polkowicach odbył się mecz numer pięć o brązowy medal, w którym "pomarańczowe" zdeklasowały rywalki 97:71 i zapewniły sobie po raz drugi w historii trzecią lokatę w Polsce.

Miejscowi fani nie mają nic przeciwko temu, by takim samym wynikiem skończyła się także jutrzejsza batalia. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo akademiczki są dziś zdecydowanie mocniejszym zespołem i to raczej one są faworytkami. Tym bardziej, że w ubiegłym sezonie dwukrotnie ograły CCC - we własnej hali aż 89:52, a na wyjeździe 72:70. Obecne rozgrywki to nieustające pasmo zwycięstw dziewczyn trenera Dariusza Maciejewskiego. Gorzowianki mają już na koncie 11 wygranych. Czy w sobotę dopiszą triumf numer 12? Zobaczymy. Początek o 18.30 w hali SP-2.

(kor)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska