MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Hitlerowskie media w Polsce". Szef PiS Jarosław Kaczyński szokuje na komisji śledczej

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wiceszef komisji ds. wyborów korespondencyjnych Jacek Karnowski (KO) chce ukarania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za nazwanie części mediów "hitlerowskimi", z kolei poseł Michał Wójcik (PiS) wniósł o ukaranie Dariusza Jońskiego (KO) za nazwanie prezesa PiS "prymitywem".

Spis treści

W piątek sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przesłuchała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

W trakcie przesłuchania wiceszef komisji Jacek Karnowski (KO) wnioskował o rozszerzenie porządku posiedzenia.

Wnioski o kary

"Będę prosił o rozszerzenie porządku obrad na koniec, bo chciałbym zgłosić wniosek o ukaranie pana świadka i zgłoszenie do komisji etyki poselskiej za nazwanie części mediów +hitlerowskimi mediami+ oraz za obrażanie członków komisji" - powiedział Karnowski.

Z kolei poseł Michał Wójcik (PiS) wnioskował o ukaranie szefa komisji Dariusza Jońskiego (KO). "Ja także chciałbym zgłosić wniosek, żeby ukarać przewodniczącego komisji, który obraził świadka, mówiąc +prymityw+" - powiedział Wójcik. Joński zapowiedział, że te dwa wnioski zostaną rozstrzygnięte.

Kaczyński mówił o "hitlerowskich mediach"

O "hitlerowskich mediach" Kaczyński powiedział podczas wymiany zdań z posłanką KO Magdaleną Filiks. Posłanka zarzuciła Kaczyńskiemu, że połowa ludzi z jego partii kradła. - Nie słucha pan mediów? - zapytała. - Nie słucham, bo to tak, jakbym słuchał hitlerowskich mediów - oświadczył Kaczyński. - Pan był premierem i wicepremierem i naprawdę pan używa takich słów? Nie jest pan w stanie nad emocjami zapanować? - zapytała prezesa. - To nie są emocje, tylko oceny - stwierdził Kaczyński.

Kaczyński wyszedł. Koniec przesłuchania

- Zakończyliśmy pytania. Dziś przed komisją śledczą stanął człowiek, który nie pełnił żadnych funkcji w marcu i kwietniu, ale decydował o terminie i sposobie głosowania. Człowiek, który nie traktował poważnie marszałka Sejmu, a premiera traktował jak chłopca, który miał podpisać dokumenty. Ten człowiek działa na jak ojciec chrzestny - powiedział na zakończenie posiedzenia komisji jej przewodniczący Dariusz Joński.

Gdy przewodniczący komisji jeszcze mówił, Jarosław Kaczyński opuścił salę posiedzeń.

Będą zawiadomienia do prokuratury?

Przedstawiciele komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnieniu przestępstwa przez Mateusza Morawieckiego, Elżbietę Witek, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego, a także byłe kierownictwo Poczty Polskiej i PWPW.

O zawiadomieniach poinformowali w piątek na konferencji prasowej po posiedzeniu komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych jej członkowie z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050 i PSL.

O złożeniu zawiadomień do prokuratury komisja zadecyduje w drodze głosowania, co, jak powiedział PAP przewodniczący komisji Dariusz Joński, odbędzie się w najbliższych dniach. Samo złożenie wniosków nastąpi według niego po zaprezentowaniu raportu z prac komisji.

Źródło: PAP, gazeta.pl, rmf.pl

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Hitlerowskie media w Polsce". Szef PiS Jarosław Kaczyński szokuje na komisji śledczej - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska