Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igor Waliłko najlepszy w III i IV rundzie mistrzostw Polski

Przemysław Piotrowski
Igor Waliłko z Wallrav Racing Clubu musiał przez całe 28 okrążeń ostro bronić się przed zaciekłymi atakami Michała Grzyba z Automobilkubu Wielkopolskiego
Igor Waliłko z Wallrav Racing Clubu musiał przez całe 28 okrążeń ostro bronić się przed zaciekłymi atakami Michała Grzyba z Automobilkubu Wielkopolskiego fot. Ryszard Poprawski
Na torze Wallrav Racing Center w Starym Kisielinie pod Zieloną Górą odbyły się trzecia i czwarta runda mistrzostw Polski oraz wyścigi o Puchar PZMot. Tradycyjnie nie zawiódł nasz młody talent Igor Waliłko.

Syn prezesa klubu Wallrav Racing Rafała był jak torpeda. W obu wyścigach klasy KF3 nie dał rywalom najmniejszych szans. - Bardzo słabo zaprezentował się w kwalifikacjach i ruszał dopiero z szóstej pozycji - mówił przed wyścigiem prezes Waliłko.

Ale namaszczany na jednego z następców Roberta Kubicy młody zawodnik pokazał klasę chwilę po starcie. Na pierwszym zakręcie minął czterech rywali, a na drugim wyprzedził ostatniego i już był na czele. - Ten chłopak to wielki talent - mówił były wiceprezes PZMot Janusz Szcześniewski, który dziś pomaga w promocji toru w Startym Kisielinie. - W obu wyścigach był nie do pobicia. Wróżę mu wielką przyszłość, choć oczywiście wiele zależy od możliwości finansowych jego rodziny.

Oba wyścigi Waliłko ukończył na pierwszej pozycji. A trzeba dodać, że w pierwszym prawie połowę trasy jechał z minimalnym ciśnieniem w jednej oponie.

- To było zaledwie 0,3 atmosfery i dlatego nie mogłem za bardzo uciec przeciwnikom - mówił nasz triumfator. - Ale najważniejsze jest to, że zwyciężyłem. Bardzo się cieszę, bo to mój domowy tor. Przede mną teraz kolejne zawody w mistrzostwach Niemiec.

Nie zawiódł również drugi nasz reprezentant Kamil Jeleń z Automobilklubu Zielonogórskiego DUET. Co prawda w pierwszym wyścigu wyraźnie miał problemy ze sprzętem i przyjechał dopiero na 12. miejscu, ale w drugim pokazał, że potrafi walczyć z czołówką i na metę wpadł na czwartej pozycji, zaledwie 10 sekund za zwycięzcą Waliłko.

W niedzielę rozegrano również wyścigi trzeciej i czwartej rundy Pucharu PZMot. w kategorii Młodzik 60. Tu brylował zawodnik Automobilklubu Zielonogórski Duet Dominik Morawski, który zajął odpowiednio trzecią i czwartą lokatę, a trochę gorzej poszło jego koledze klubowemu Oskarowi Kałuży. On minął metę tylko na 14. i ostatniej 17. pozycji. Ciekawostką zawodów był na pewno start dziewczyny, reprezentantki naszego zespołu Wallrav Sonii Stando. Co prawda nie wskoczyła do czołówki, ale walczyła na torze jak lwica, zajmując odpowiednio 11. i 12. miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska