Sekretarz gminy Irena Osos podkreśla, że Łagów jako jedna z pierwszych gmin w Lubuskiem, bo już w 2010 roku wprowadził fundusz sołecki. - Corocznie ponad 200 tys. zł trafia do naszych wsi. Za te pieniądze robi się naprawdę dużo. Tym bardziej, że to właśnie sołtysi i mieszkańcy najlepiej wiedzą, na co przeznaczyć pieniądze - tłumaczy nasza rozmówczyni.
W 2014 roku do wsi, a taka była uchwała ostatniej rady gminnej, trafi 209,3 tys. zł. To, ile pieniędzy będą miały do dyspozycji wsie, zależy od liczby mieszkańców. A jako że Łagów jest największy, tam do dyspozycji mieszkańców będzie prawie czwarta część funduszu - 49,1 tys. zł. Na kolejnych pozycjach znalazły się: Sieniawa 31,6 tys. zł, Toporów z 27 tys. zł, Żelechów z 15,1 tys. zł. Najmniej, bo 6,6 tys. zł dostaną mieszkańcy Kłodnicy. Niewiele więcej, bo 8,4 tys. zł - Gronowa.
Wójt Ryszard Oleszkiewicz podkreśla, że dzięki funduszowi sołeckiemu gmina zyskuje jakby podwójnie. Po pierwsze, pieniądze są efektywnie wykorzystywane. Po drugie, część z nich jest refinansowana przez budżet państwa.
Czytaj więcej w środowym (9 kwietnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?