Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile zjemy pączków w tłusty czwartek?

(jm)
Tak wyglądają pączki, które w piekarni Jacka Różyckiego w Gorzowie sprzedaje Anna Wołków.
Tak wyglądają pączki, które w piekarni Jacka Różyckiego w Gorzowie sprzedaje Anna Wołków. Jarosław Miłkowski
W ostatni czwartek karnawału możemy sobie pofolgować z jedzeniem słodkości. Tak każe tradycja!

- W Tłusty Czwartek zjem pięć pączków. To mało? Dziś zjadłam aż dwa - mówiła nam w środę Anna Bednarz ze Zwierzyna (pow. strzelecko-drezdenecki). Tak jak pewnie większość z nas, zamierza dziś zjeść więcej słodkości niż zwykle. Powód? Oczywisty. Tłusty czwartek.

Pączki to dziś najbardziej "chodliwy" towar. - Jeśli ktoś przyjdzie - a na pewno tak będzie - i zamówi 250 czy 300 pączków, nie będę tym wcale zaskoczona - mówi Ewa Mundziel z piekarni Jacka Różyckiego na rogu Hawelańskiej i Wełnianego Rynku w Gorzowie. Pączki sprzedaje od lat, więc doskonale wie, jakie ich rodzaje sprzedają się najlepiej. - Klienci najczęściej kupują te z dżemem. Bardziej niż z cukrem pudrem lubią pączki z lukrem - mówi sprzedawczyni z uśmiechem.

Tłusty czwartek, zwany również zapustami, rozpoczyna ostatni tydzień kwartału. W tym roku przypada on dopiero pod koniec lutego, ponieważ niedziela wielkanocna przypada 20 kwietnia. Tradycja tłustego czwartku sięga starożytności - był to dzień świętowania odejścia zimy i nadejścia wiosny. Wówczas pączki jedzono jako zagryzkę po obfitej mięsnej uczcie. W Polsce zwyczaj jedzenia słodkich pączków pojawił się w XVI w. Wówczas miały one w środku mały orzeszek lub migdał.

Poza pączkami w tłusty czwartek bardzo popularne jest też jedzenia chrustów, czyli popularnych faworków.

Zobacz kandydatki na Miss Ziemi Lubuskiej i Miss Nastolatek (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska