- Ogrody działkowe mają służyć uprawianiu warzyw i owoców, a niestety bywa i tak, że służą jako miejsce zamieszkania lub pobytu. Jeśli nie ma na takich terenach kanalizacji, nieczystości zostają na ogrodach - mówi Paweł Biedziak, rzecznik Najwyższej Izby Kontroli, która zleciła inspekcję.
Inspektorzy sprawdzają, czy budowle na działkach nie są za duże (do 5 m wysokości, do 25 mkw. w mieście i do 35 mkw. poza), bo to w większych altanach mieszkają najczęściej działkowcy. W Lubuskiem na razie kontroli nie ma.
- Na początku roku główny inspektor poprosił nas tylko o dane na ten temat - mówi wojewódzki inspektor Edward Wasilewicz. - Ustaliliśmy, że jedynie w Sulęcinie prowadzono cztery postępowania o samowole budowlane na ogrodach, z czego dwie jeszcze trwają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?