- Co to jest: wąż z rodziny zdradnicowatych...- ...Czarna Mamba (śmiech)! Ale proszę kontynuować.
- ...jadowity, agresywny, szybki.- Przyznaję, że kiedy pierwszy raz usłyszałem to określenie, od razu wystukałam je sobie w internecie. I wyszła mi wtedy ta cała regułka.
- Taka jest Iwona Pavlović?- Nie jestem w stu procentach Czarną Mambą. Wcześniej często zwracano się do mnie Iwonka, Iwoneczka, Iwonusia, czyli bardzo łagodnie, słodko i cieplutko. A raptownie po programie usłyszałam: Czarna Mamba. I spodobało mi się to bardzo. Określenie jest mocne, charakterne i myślę, że taka też jestem. Czyli mam w sobie te dwie strony: Iwoneczkę i Czarną Mambę.
.
- Ale Pani ulubiony kolor to chyba nie jest biały?- (Śmiech) czerń zdecydowanie. Kiedyś byłam kolorowa, ale w pewnym momencie mojego życia przeszłam na kolor czarny. Nieraz rano coś sobie wymyślę w innym kolorze, bo chcę się przełamywać, ale po południu i tak wracam do czerni.
- Mężczyźni boją się z panią tańczyć?- Odkąd jestem w "Tańcu z gwiazdami", to może faktycznie czują obawy, że będę ich pouczać. Ale proszę się nie bać, bo jak tańczę prywatnie, to tego nie robię.
- Często znajdują się tacy śmiałkowie?- Rzadko chodzę na zabawy. Ale jak już gdzieś jestem, zdarza mi się, że zatańczę z obcą osobą. Czasami słyszę, że tacy panowie pół wieczoru modlą się i myślą, co tu zrobić, żeby zaprosić mnie do tańca.
- A ze mną Pani zatańczy?- Proszę bardzo. Możemy wstać (tańczymy salsę w hotelowej restauracji). Ooo, jak Pan rusza bioderkami.
- Dziękuję za taniec.- Można ocenić: dziesięć, dziesięć, dziesięć, dziesięć (śmiech)!
- Czy mężczyźni oglądają się za Panią na ulicy?- Ojejku... Ja nie wiem, nie widzę, nie zwracam uwagi. Proszę spytać mężczyzn.
- Proszę powiedzieć, tak na serio.- No dobra, dobra. Umówmy się, że oglądają.
- Jerzy Stuhr, całkiem bez talentu. wyśpiewuje, że "śpiewać każdy może". Tańczyć też?- Oczywiście, choć poziom tańca będzie bardzo różny. Jeśli ktoś chce tańczyć na wysokim poziomie, potrzebne są dwie rzeczy: talent i ciężka praca. A jak ktoś chce tańczyć dla siebie, wystarczy praca.
- Czy Polska to roztańczony kraj?- Teraz już tak. Pierwszy taki boom był, kiedy ruszył "Taniec z gwiazdami". W tej chwili doszedł jeszcze "You can dance". Kiedyś na kursy tańca przychodziły tylko te osoby, które czuły, że coś tam łapią. A w tej chwili przychodzi bardzo wielu ludzi, którzy nic nie potrafią. Chcą się nauczyć chociaż tych kilku kroków.
- W świecie polityki widzi Pani osobę, która nadawałaby się na tancerza?- W ogóle nie widzę polityków tańczących, chociaż mógłby być program "Taniec z politykami". Pewnie do tego nie dojdzie, bo taniec bardzo obnaża człowieka. I dużo bym się o naszych politykach dowiedziała. Ale jeśli już, to pan Tusk jak najbardziej by się nadawał (przysłuchujący się rozmowie narzeczony pani Iwony dorzuca, że w parze z Kaczyńskim - red).
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?