Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak bank czuwa nad terminem spłaty kredytu. Zapis rozmowy pracownika z klientem

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
fot. archiwum
Zadzwonił do mnie przedstawiciel banku, w którym od kilku lat terminowo i bez nawalanek spłacam kredyt. Oto zapis rozmowy:

On: - Tu Iksiński z banku. Witam serdecznie. Czy pan Flügel?
Ja: - Tak. Również pana witam.
On: - Mam dla pana ważną wiadomość. Najpierw jednak muszę sprawdzić, czy pan to pan. Proszę o odpowiedzi.
Ja: - Jestem gotów.
On. - Nazwisko?
Ja: Flügel.
On: Imię?
Ja: Andrzej
On: Data urodzenia?
Ja: Proszę bardzo (podałem)
On: Adres?
Ja: Już się robi (podałem)
On: Jaki rodzaj kredytu ma pan u nas?
Ja: (podałem)
On. Świetnie. Wszystko się zgadza. Mam dla pana ważną informację.
Ja: Zamieniam się w słuch.
On: - Jest pan naszym bardzo dobrym klientem...
Ja: Wiem.
On: - I w związku z tym chciałem panu przypomnieć, że pojutrze, w piątek 9 kwietnia, przypada termin płatności kolejnej raty.
Ja: - Czyście oszaleli? Przecież dziś jest 7 kwietnia, mam jeszcze dwa dni. Skoro jestem dobrym klientem, to po co mi przypominacie o terminie? Wiem, pamiętam.
On - Takie mamy procedury...
Ja: - To je zmieńcie. Pański telefon byłby uzasadniony 10 albo 11 kwietnia, gdyby na koncie nie było pieniędzy.
On: - Takie mamy procedury. Do widzenia.
I trzask odkładanej słuchawki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska