Jak firmy chcą ściągnąć pracowników?

Siemnes zaczął produkować nowe sterowniki kilka miesięcy temu. Studenci wydziału elektrotechniki, informatyki i telekomunikacji Uniwersytetu Zielonogórskiego już z nich korzystają. – Jak się nauczę pracować na najnowocześniejszym sprzęcie, odbędę staż w znanej firmie, to potem na pewno łatwiej będzie z pracą – mówi Piotr Kaszewski, student informatyki. Jego zdaniem, uniwersytet współpracując z firmami, staje się bardziej atrakcyjny. A zdobywana wiedza ściśle powiązana jest z przemysłem. Paweł Mamczys liczy, że i on będzie miał szansę na staż w międzynarodowej korporacji. Tymczasem tak jak Artur Górniak testuje nowe sterowniki Siemensa. Właśnie na uniwersytecie otwarte zostało najnowocześniejsze laboratorium tej firmy w Polsce, warte kilkanaście tysięcy euro.

- Te sterowniki zaczęliśmy produkować jesienią zeszłego roku – mówi Steffen Leidel jeden z dyrektorów firmy Siemens. – Przekazujemy je uczelni, by mogła kształcić na nich studentów. Nauka na przestarzałym sprzęcie nie ma sensu, bo absolwenci nie znajdą atrakcyjnej pracy. Poza tym, nie ukrywamy, że zależy nam na dobrze przygotowanej kadrze. Absolwenci UZ mają u nas otwarte drzwi.

Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu Siemens Sp. z o.o. Ewa Mikos podkreśla, że Siemens współpracuje z różnymi uczelniami w Polsce. Nie tylko oferuje sprzęt, ale także podręczniki, szkolenia dla kadry i studentów, staże i praktyki w swojej firmie, stypendia i nagrody dla studentów i naukowców.

Zainteresowani karierą naukową studenci mogą liczyć na inne wsparcie.

- Przyznane studentom przez Siemensa stypendia nie poszły na marne, dziś są oni naszymi doktorantami – mówi rektor UZ prof. Czesław Osękowski. – Przywiązujemy bardzo duże znaczenie do związku nauki z gospodarką, czego wyrazem jest tworzony Lubuski Park Naukowo-Technologiczny.

Dziekan wydziału prof. Andrzej Pieczyński dodaje: - Co roku otwieramy nowe laboratoria, uczestniczymy w ich budowie, teraz włączyliśmy się w telemedycynę, dzięki której nasze szpitale będą mogły szybko konsultować się ze sobą i znanymi ośrodkami medycznymi w Polsce.

Licealista Emil Karlewicz z Nowej Soli interesuje się programowaniem. Myśli o studiach w Zielonej Górze. Nic więc dziwnego, że nowe laboratorium Siemensa bardzo go zaciekawiło.

- Sterowniki są przecież wszędzie, w branży elektronicznej, samochodowej, chemicznej, ba nawet w mleczarniach, cukrowniach czy browarze – tłumaczy swoją pasję. – By mieć gwarancję dobrej pracy, trzeba być na topie z wszelkimi nowinkami.

Kierownik zakładu technik informatycznych UZ dr Wojciech Zając dodaje, że uczelnia musi istnieć w środowisku, stąd np. projekty przygotowywane przez studentów dla firm m.in. ADB, nowosolskiej Gedii czy PGNiG. Stąd nowe kierunki studiów niejako na zapotrzebowanie przemysłu (inżynieria biomedyczna, technologia drewna itp.).

W tym tygodniu uczelnia zacieśniła kolejną współpracę. Podpisała porozumienie o współpracy ze Stowarzyszeniem Lubuski Klaster Metalowy w Gorzowie Wlkp.

Czytaj też: Siemens pomoże zielonogórskiej uczelni wyszkolić superfachowców