Jak nie dać się oszukać, robiąc zakupy przez internet

Dokonując zakupów przez internet, zawieramy umowę na odległość. W przypadku transakcji bez jednoczesnej obecności obu stron, trudno jest sprawdzić produkt, ocenić sprzedawcę. Ponadto mamy w tym mniejsze doświadczenie niż w kupowaniu w tradycyjny sposób. Możemy być więc zaskoczeni finalnym efektem. Aby uniknąć przykrych niespodzianek, warto wiedzieć, na co uważać.

NAJCZĘSTSZE PROBLEMY

Najczęstsze nieprawidłowości zgłaszane przez kupujących do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczyły nieudzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji o istotnych warunkach umowy: zasadach składania reklamacji, towarach i usługach oferowanych drogą elektroniczną, a także nazwie i adresie sklepu.

ZAPAMIĘTAJ
Warto więc upewnić się, kto jest sprzedawcą i jak do niego dotrzeć oraz sprawdzić ostateczną cenę zakupu (wyjściowa kwota plus dodatkowe koszty, na przykład: wysokość opłaty za dostarczenie, pakowanie i wysłanie przesyłki).

OCENIAMY SPRZEDAWCĘ

1. Dana aukcja internetowa jest bezpieczna wtedy, gdy sprzedawca oferuje zróżnicowane formy płatności. Wśród nich powinna się również znaleźć ważna opcja dla kupującego - odbiór osobisty.

- Jest on bardzo istotny z punktu widzenia klienta, gdyż pozwala mu upewnić się, że nie ma do czynienia z tak zwaną firmą krzakiem nieznanego pochodzenia, ale ze sprzedawcą, który istnieje w rzeczywistości i zaprasza do osobistego uregulowania transakcji i odbioru zamówionych przedmiotów - wyjaśnia Tomasz Henel z edukacyjnej Akademii Allegro.

2. Dowody na to, że firma istnieje, to dane, które powinny bezwzględnie znaleźć się na stronie sprzedawcy. Są to takie informacje, jak:

* pełna nazwa przedsiębiorstwa;

* jego NIP i REGON;

* dane kontaktowe;

* adres siedziby.

WAŻNE
Jeżeli sprzedawca nie udostępnia tych danych, pojawiają się racjonalne powody, by zacząć się zastanawiać, dlaczego nie ma możliwości kontaktu i spytania o szczegóły.
3. Najlepiej jeśli sprzedawca, oprócz danych firmy, udostępnia jeszcze mapkę dojazdu oraz adres. Dzięki temu zyskujemy komunikat, że drugiej stronie transakcji zależy na jak najszerszym umożliwieniu kontaktów z klientem. ZAPAMIĘTAJ
Jeśli na stroni aukcji czy oferty nie ma ani jednego z powyższych wymienionych przez nas elementów, może to doprowadzić do konkluzji, że mamy do czynienia z niewiarygodną firmą.
UWAŻAJ NA OKAZJE
1. Powodem do niepokoju może być też przesadna atrakcyjność cenowa przedmiotu, który chcemy kupić. Dlatego przed kliknięciem w "Kup Teraz", warto porównać ceny również w innych sklepach internetowych czy u innych sprzedawców, choćby za pośrednictwem porównywarek cenowych. ZAPAMIĘTAJ
Jeśli koszt zakupu upatrzonej rzeczy będzie istotnie odbiegał od cen oferowanych przez konkurencję, lepiej jeszcze raz przemyśl dokonanie zakupu.
Co może kryć niska cena? Przede wszystkim to, że oferowany towar - reklamowany jako oryginał - w rzeczywistości może nim nie być.
TAK NAS OSZUKUJĄ
Internetowi naciągacze stosują wiele tricków, aby wyciągnąć pieniądze z naszej kieszeni. Do organizacji konsumenckich trafia rocznie wiele spraw dotyczących oszustw dokonywanych za pośrednictwem internetu: poczty elektronicznej, aukcji, stron ogłoszeniowych. Dotyczy to zarówno kraju, jak i zagranicznych oferentów. Ze względu na zazwyczaj przestępczy charakter tych spraw, trudno jest dochodzić swoich praw. Tym bardziej warto poznać najpopularniejsze sztuczki stosowane przez nieuczciwych sprzedawców.
1. Ukryte adresy
Oszuści oferują sprzedaż towarów i usług, podając nieprawdziwe dane kontaktowe lub redukując je do numeru skrzynki pocztowej czy anonimowego adresu poczty elektronicznej.
2. Oferty na mail
Zazwyczaj są to propozycje przesyłane przez uczciwe firmy. Warto być jednak czujnym, ponieważ zdarza się, że oszust podszywa się pod znany sklep i zaprasza nas do zakupów. Jego witryna internetowa wygląda niemal identycznie jak ta należąca do popularnego sklepu o ugruntowanej renomie. Ale tylko wygląda.
3. Testy usług
Warto sprawdzić, czy oferowana nieodpłatnie usługa testowa nie stanowi w rzeczywistości płatnej umowy - zawierającej klauzule automatycznie przedłużające "darmową usługę" w drogą i niepotrzebną umowę.
4. "Gratulacje, wygrałeś"
Któregoś dnia dowiadujesz się że Twoje nazwisko widnieje jako dane zwycięzcy - mimo że nie brałeś udziału w żadnym konkursie. W kolejnym etapie okazuje się, że pobyt w hotelu jest darmowy, ale za dojazd, ubezpieczenie i podatek trzeba dopłacić - i to słono. Po kalkulacji takie "bezpłatne" wakacje często okazują się być znacznie droższe od tych, które byś wykupił w biurze.
Oferty pracy z Twojego regionu**