Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak rozpoznać zawał? Komu i kiedy zagraża? To nieprawda, że o trzeciej w nocy, jest więcej zawałów. Ale jest ich mniej latem

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Prof. Jarosław Hiczkiewicz, kierownik działu kardiologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu SP ZOZ w Nowej Soli
Prof. Jarosław Hiczkiewicz, kierownik działu kardiologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu SP ZOZ w Nowej Soli Eliza Gniewek-Juszczak
Trzecia w nocy wcale nie sprzyja zawałom. Gorzej jest rano. Który ból to może być zawał? O tym w rozmowie z prof. Jarosławem Hiczkiewiczem.

Co się zmieniło w leczeniu chorób serca?
W Polsce i w dużej części krajów Europy Środkowo –Wschodniej choroby układu krążenia są pierwszą przyczyną zgonów. Głównym winowajcą jest choroba niedokrwienna serca, a jedną z jej postaci jest zawał serca.

Jeśli chodzi o leczenie zawału serca w ostatnich 25 latach nastąpił niesłychany postęp. 30 lat temu śmiertelność pacjenta, który z zawałem trafiał do szpitala wynosiła 30 proc., czyli co trzeci chory z zawałem umierał. Dzięki temu, że również w Nowej Soli, leczymy inwazyjnie, wykonujemy koronarografie i koronaroplastykę (udrożnienie tętnicy, która spowodowała zawał), śmiertelność spadła do trzech procent. Nie wygląda na to, że można by coś jeszcze w tym poprawić, ze strony medycznej to już jest najwyższy poziom.

Trudno w to uwierzyć, ale leczenie zawałów w Polsce należy do najlepiej zorganizowanych na świecie. Narzekamy, ale kardiologia w Polsce, również w Nowej Soli, jest na bardzo wysokim poziomie. Jest wielkim problemem, że śmiertelność przed dotarciem do szpitala taka jaka była taka jest, nie ma interwencji służby zdrowia. Wynika to z tego, że pacjenci zbyt późno dzwonią po pogotowie, czy idą do lekarza.
Bardzo ważny jest czas reakcji pacjenta, czyli od pierwszego bólu do pierwszego kontaktu medycznego. Kiedyś to było 260 minut, po dwudziestu paru latach, spadł zaledwie do 235 minut. A „czas to mięsień”. Im później pacjent trafi do lekarza, tym większa część mięśnia sercowego zostaje uszkodzona, dochodzi do martwicy, to proces nieodwracalny.

Jaki ból może wskazywać na zawał?
Jeśli występują bóle zamostkowe, promieniujące do żuchwy, lewego barku – najbardziej typowe, bądź przeszywające do okolicy łopatkowej, czyli do pleców. Takie bóle są niepokojące, tym bardziej jeśli taka dolegliwość występuje po dużym wysiłku lub dużym stresie. Wtedy niezwłocznie trzeba skontaktować się z lekarzem, zależnie od nasilania dolegliwości, jeśli nie są wielkie, wystarczy do lekarza rodzinnego, jeśli są bardziej dokuczliwe, trzeba zadzwonić na numer 112. Będzie przeprowadzony wywiad przez pracownika zespołu ratowniczego. On oceni, czy sytuacja wymaga interwencji, czy nie.

Wielka prośba aby pacjenci nie lekceważyli bólów zamostkowych. Szczególnie dotyczy to pacjentów, którzy mają już rozpoznaną chorobę, ale nie tylko. Dlatego, że choroba niedokrwienna serca, w tym zawał, dotyczy też młodych pacjentów.

Jest olbrzymia grupa pacjentów czterdziestoletnich, u których dokonują się zawały, ale głównie dotyczy to mężczyzn. „Równouprawnienie” występuje po 60. roku życia. Chyba, że kobiety palą papierosy wtedy „szanse” mają jak mężczyźni.
Reasumując, jeśli pacjent ma bóle zamostkowe, dodatkowo jeśli ma nadciśnienie tętnicze, pali papierosy, jeśli ma cukrzycę – to są tzw. czynniki ryzyka zawału, trzeba skontaktować się z lekarzem. Lepiej żebyśmy dwa lub trzy razy niepotrzebnie poszli do lekarza niż raz za późno. Dopóki pacjent nie trafi do nas, nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Te pierwsze godziny są bardzo ważne. Często dochodzi do nagłego zatrzymania serca w momencie zamykania tętnicy, która wyzwala ból. Nie wolno tego bagatelizować.
Typowy ból serca może być z lewej strony i za mostkiem, ale mogą to być tez inne nietypowe bóle w nadbrzuszu.

Dlaczego jesienią i zimą jest więcej zawałów?
Do końca to nie jest wyjaśnione dlaczego tak jest. Może wynikać ze spadków ciśnienia. Jak są zmiany pór roku, kiedy nie ma już zdecydowanej zimy czy zdecydowanego lata, wtedy rzeczywiście jest trochę więcej zawałów.

Czy godzina trzecia w nocy sprzyja zawałom?
O trzeciej rano zawał zdarza się rzadko. Najczęściej w godzinach rannych, wtedy układ współczulny powoduje przyspieszenie akcji serca, może wyzwalać bóle i zawał.

ZOBACZ TEŻ:
NOWA SÓL. Szef kardiologii w miejscowym szpitalu obronił pracę habilitacyjną i został profesorem Uniwersytetu Zielonogórskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska