1/10
Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami...
fot. KPPSP Świebodzin

Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami zielonogórskiego oddziału WOPR doskonalili umiejętności w zakresie bezpieczeństwa prowadzenia działań ratowniczych na zamarzniętym akwenie. Ćwiczenia odbyły się na skutym lodem Jeziorze Niesłysz.



Celem zajęć było przypomnienie stosowania technik ratowniczych umożliwiających ewakuację z wody osób poszkodowanych przy użyciu sprzętu będącego na wyposażeniu jednostek. Nie zabrakło wykładu na temat udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym w stanie hipotermii. Zasady te przedstawili instruktorzy z Zielonej Góry: Ewelina Kędziora i Mikołaj Bombała.

Osobom, pod którymi załamał się lód, w wielu przypadkach są w stanie pomóc świadkowie zdarzenia. Jeśli zachowają szczególną ostrożność, mogą wykorzystać przedmioty znajdujące się pod ręką – np. szalik, długą grubą gałąź, kij hokejowy czy sanki. Wybierając się na zamarznięte akweny, przezornie warto wziąć ze sobą kolce lodowe, by w razie wypadku podjąć próby samoratowania. Za każdym razem świadkowie zdarzenia powinni jednak wezwać fachową pomoc – straż pożarną (telefon 112 lub 998).

Człowiek w lodowatej wodzie ma bardzo mało czasu na udzielenie mu pomocy. W literaturze spotyka się bardzo różne oszacowania czasu przeżycia w zimnej wodzie. Wystarczy zapamiętać, że osoba bez specjalnego kombinezonu może przeżyć w wodzie o temperaturze poniżej 10 stopni C tyle minut, ile wynosi temperatura wody: np. 4 minuty w wodzie o temperaturze 4 stopni.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

2/10
Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami...
fot. KPPSP Świebodzin

Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami zielonogórskiego oddziału WOPR doskonalili umiejętności w zakresie bezpieczeństwa prowadzenia działań ratowniczych na zamarzniętym akwenie. Ćwiczenia odbyły się na skutym lodem Jeziorze Niesłysz.

Celem zajęć było przypomnienie stosowania technik ratowniczych umożliwiających ewakuację z wody osób poszkodowanych przy użyciu sprzętu będącego na wyposażeniu jednostek. Nie zabrakło wykładu na temat udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym w stanie hipotermii. Zasady te przedstawili instruktorzy z Zielonej Góry: Ewelina Kędziora i Mikołaj Bombała.

Osobom, pod którymi załamał się lód, w wielu przypadkach są w stanie pomóc świadkowie zdarzenia. Jeśli zachowają szczególną ostrożność, mogą wykorzystać przedmioty znajdujące się pod ręką – np. szalik, długą grubą gałąź, kij hokejowy czy sanki. Wybierając się na zamarznięte akweny, przezornie warto wziąć ze sobą kolce lodowe, by w razie wypadku podjąć próby samoratowania. Za każdym razem świadkowie zdarzenia powinni jednak wezwać fachową pomoc – straż pożarną (telefon 112 lub 998).

Człowiek w lodowatej wodzie ma bardzo mało czasu na udzielenie mu pomocy. W literaturze spotyka się bardzo różne oszacowania czasu przeżycia w zimnej wodzie. Wystarczy zapamiętać, że osoba bez specjalnego kombinezonu może przeżyć w wodzie o temperaturze poniżej 10 stopni C tyle minut, ile wynosi temperatura wody: np. 4 minuty w wodzie o temperaturze 4 stopni.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

3/10
Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami...
fot. KPPSP Świebodzin

Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami zielonogórskiego oddziału WOPR doskonalili umiejętności w zakresie bezpieczeństwa prowadzenia działań ratowniczych na zamarzniętym akwenie. Ćwiczenia odbyły się na skutym lodem Jeziorze Niesłysz.

Celem zajęć było przypomnienie stosowania technik ratowniczych umożliwiających ewakuację z wody osób poszkodowanych przy użyciu sprzętu będącego na wyposażeniu jednostek. Nie zabrakło wykładu na temat udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym w stanie hipotermii. Zasady te przedstawili instruktorzy z Zielonej Góry: Ewelina Kędziora i Mikołaj Bombała.

Osobom, pod którymi załamał się lód, w wielu przypadkach są w stanie pomóc świadkowie zdarzenia. Jeśli zachowają szczególną ostrożność, mogą wykorzystać przedmioty znajdujące się pod ręką – np. szalik, długą grubą gałąź, kij hokejowy czy sanki. Wybierając się na zamarznięte akweny, przezornie warto wziąć ze sobą kolce lodowe, by w razie wypadku podjąć próby samoratowania. Za każdym razem świadkowie zdarzenia powinni jednak wezwać fachową pomoc – straż pożarną (telefon 112 lub 998).

Człowiek w lodowatej wodzie ma bardzo mało czasu na udzielenie mu pomocy. W literaturze spotyka się bardzo różne oszacowania czasu przeżycia w zimnej wodzie. Wystarczy zapamiętać, że osoba bez specjalnego kombinezonu może przeżyć w wodzie o temperaturze poniżej 10 stopni C tyle minut, ile wynosi temperatura wody: np. 4 minuty w wodzie o temperaturze 4 stopni.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

4/10
Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami...
fot. KPPSP Świebodzin

Świebodzińscy strażacy, w tym ochotnicy, wraz z kolegami zielonogórskiego oddziału WOPR doskonalili umiejętności w zakresie bezpieczeństwa prowadzenia działań ratowniczych na zamarzniętym akwenie. Ćwiczenia odbyły się na skutym lodem Jeziorze Niesłysz.

Celem zajęć było przypomnienie stosowania technik ratowniczych umożliwiających ewakuację z wody osób poszkodowanych przy użyciu sprzętu będącego na wyposażeniu jednostek. Nie zabrakło wykładu na temat udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym w stanie hipotermii. Zasady te przedstawili instruktorzy z Zielonej Góry: Ewelina Kędziora i Mikołaj Bombała.

Osobom, pod którymi załamał się lód, w wielu przypadkach są w stanie pomóc świadkowie zdarzenia. Jeśli zachowają szczególną ostrożność, mogą wykorzystać przedmioty znajdujące się pod ręką – np. szalik, długą grubą gałąź, kij hokejowy czy sanki. Wybierając się na zamarznięte akweny, przezornie warto wziąć ze sobą kolce lodowe, by w razie wypadku podjąć próby samoratowania. Za każdym razem świadkowie zdarzenia powinni jednak wezwać fachową pomoc – straż pożarną (telefon 112 lub 998).

Człowiek w lodowatej wodzie ma bardzo mało czasu na udzielenie mu pomocy. W literaturze spotyka się bardzo różne oszacowania czasu przeżycia w zimnej wodzie. Wystarczy zapamiętać, że osoba bez specjalnego kombinezonu może przeżyć w wodzie o temperaturze poniżej 10 stopni C tyle minut, ile wynosi temperatura wody: np. 4 minuty w wodzie o temperaturze 4 stopni.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Wisła Kraków zdobyła Puchar Polski! Drużyna z 1 ligi w europejskich pucharach

Wisła Kraków zdobyła Puchar Polski! Drużyna z 1 ligi w europejskich pucharach

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Pierwsza oprawa kibiców Wisły Kraków na finale Pucharu Polski

Pierwsza oprawa kibiców Wisły Kraków na finale Pucharu Polski

Zobacz również

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski