Jak zainwestować oszczędności

Bezpiecznym rozwiązaniem mogą być lokaty lub polisy lokacyjne.

Giełda i fundusze inwestycyjne od początku roku są w ciągłej huśtawce i łatwiej tam stracić pieniądze niż zyskać. Okres bardzo dużych zarobków na nieruchomościach także już za nami. Rosnąca inflacja pożera nasze oszczędności, nawet te najskromniejsze.

Dlatego na chwilę obecną, najciekawszą formą inwestycji wydają się być tradycyjne lokaty oraz polisy lokacyjne. Wzrost stóp procentowych - który jest reakcją na rosnącą inflację oraz duża konkurencja na bankowym rynku - spowodowały, że ich oprocentowanie zyskało na atrakcyjności.

W tej chwili możemy zarobić na lokatach nawet 8 proc. rocznie, co jeszcze dwa lata temu było nie do pomyślenia. Wówczas oprocentowanie bliskie 5 proc. uznawane było za bardzo korzystne.

Lokata czy polisa?

Obecnie Polacy trzymają w bankach na różnego rodzaju lokatach blisko 300 mld zł. To efekt m.in. trwającego kryzysu na giełdzie. Przerzucamy swoje pieniądze na oferty oszczędnościowe, które są najmniej ryzykowne. Jednak nawet nie będąc "grubą rybą" biznesu, można zabezpieczyć swoje oszczędności przed inflacją i pozwolić im wypracować zysk.

W bankach znajdziemy bogatą ofertę tradycyjnych lokat i bardzo już popularnych polis lokacyjnych. Te drugie - mimo że są oferowane w formie ubezpieczenia na życie - mają charakter typowo depozytowy. Wybierając formę polisy, możemy uniknąć 19 proc. podatku od zysków kapitałowych, który musi być odprowadzony w przypadku tradycyjnych lokat czy innych produktów oszczędnościowych (tzw. podatek Belki).

- Dzięki takiemu rozwiązaniu klienci mają wyższe oprocentowanie - mówi Michał Macierzyński z portalu Bankier.pl.

Wybierając polisę lokacyjną warto dokładnie przeczytać ofertę banku. Instytucje finansowe podają zwykle oprocentowanie, tak jakby podatek Belki był naliczany - aby łatwiej było porównać oprocentowanie polis do zwykłych lokat.

Decyduje zysk

Czym jeszcze (oprócz zwolnienia z podatku od zysków) różni się polisa lokacyjna od lokaty?

W przypadku polisy składka z naliczonymi odsetkami przekazywana jest spadkobiercom, a pieniądze te nie podlegają obowiązkowi opłacenia podatku od spadków i darowizn. Może mieć to znaczenie chociażby dla osób pozostających w związkach nieformalnych. Co ważne, polisa w 3/4 swojej wartości nie podlega także egzekucji sądowej (wyjątkiem są sprawy alimentacyjne). Większość banków przy sprzedaży polis zazwyczaj nie pobiera opłat za ich założenie i wykup.

Atutem tradycyjnych lokat jest natomiast ich większa elastyczność czasowa. Można wybrać na przykład lokatę tygodniową, miesięczną lub trzymiesięczną. Polisy sprzedawane są zazwyczaj na okres sześciu miesięcy lub roku. Jeśli zrezygnujemy z inwestycji przed ustalonym terminem wykupu, to podobnie jak w przypadku lokat, otrzymamy jedynie naszą wpłatę.

- Można uznać, że zdecydowana większość polis lokacyjnych, jest po prostu lokatą w nowym wydaniu. O ich atrakcyjności decyduje to, ile odsetek zapewniają - mówi Macierzyński.

Najatrakcyjniejsze teraz depozyty

(wpłacasz 5 tys. zł na 12 miesięcy)

Źródło: Comperia.pl; dla potrzeb rankingu oprocentowanie polis lokacyjnych podane jest z dodaniem podatku Belki - tak jak w przypadku tradycyjnych lokat. Podane odsetki są kwotami netto - dokładnie tyle otrzymasz po upływie terminu trwania inwestycji.