Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zawsze piękna

HANNA CIEPIELA [email protected]
KATARZYNA FIGURA  Aktorka urodziła się 22 marca 1962 r. Znana z wielu polskich filmów, m.in. „Pociągu do Hollywood” Piwowarskiego czy „Zemsty” Wajdy, pojawiła się też w „Pianiście” Polańskiego oraz w „Graczu” i „Pret-a-porter” Altmana. Na tegorocznych Gorzowskich Spotkaniach Teatralnych zaprezentowała monodram „Badania terenowe nad ukraińskim seksem” według Oksany Zabużko w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Wzięła też udział w konferencji prasowej poświęconej fundacji Mam Marzenie, spełniającej życzenia nieuleczalnie chorych dzieci.
KATARZYNA FIGURA Aktorka urodziła się 22 marca 1962 r. Znana z wielu polskich filmów, m.in. „Pociągu do Hollywood” Piwowarskiego czy „Zemsty” Wajdy, pojawiła się też w „Pianiście” Polańskiego oraz w „Graczu” i „Pret-a-porter” Altmana. Na tegorocznych Gorzowskich Spotkaniach Teatralnych zaprezentowała monodram „Badania terenowe nad ukraińskim seksem” według Oksany Zabużko w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Wzięła też udział w konferencji prasowej poświęconej fundacji Mam Marzenie, spełniającej życzenia nieuleczalnie chorych dzieci. fot. Katarzyna Chądzyńska
Rozmowa z KATARZYNĄ FIGURĄ, aktorką

- Jest pani ambasadorem fundacji Mam Marzenie, spełniającej życzenia ciężko chorych dzieci. Jak zaczęła się ta współpraca? - To bardzo ważna rola w moim życiu. A zaproponował mi ją dwa lata temu Piotr Piwowarczyk, który po kilkunastu latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych przyjechał do Polski. On był wolontariuszem fundacji, założonej przez mamę chorego chłopca. Ten siedmioletni chłopiec, tak jak wszystkie dzieci, miał swoje marzenia, których przez swoją chorobę nie mógł zrealizować. Mama chłopca z grupą przyjaciół spełniła jego największe życzenie: został pasowany na oficera policji. Następnego dnia zmarł. Ta historia sprzed ponad 20 lat była początkiem naszej fundacji, działającej obecnie w kilkudziesięciu krajach. Fundacja ma ośrodki w 14 polskich miastach, w tym od kwietnia w Gorzowie. Zrealizowaliśmy już marzenia ponad 500 polskich dzieci. Bardzo często się zdarza, że spełnione marzenie potrafi zatrzymać chorobę. Niestety, tylko na jakiś czas...

- O tym, że sprawy społeczne nie są pani obojętne, świadczy też pani sprzeciw w sprawie wprowadzenia proponowanego przez LPR całkowitego zakazu aborcji. - Ten mój głos nie ma nic wspólnego z polityką. Uważam, że każda kobieta ma prawo do decydowania o sobie i przeprowadzenia aborcji w sposób legalny, bezpieczny dla jej życia. Za każdym takim wyborem kryją się wielkie dramaty kobiet gwałconych, kobiet chorych. Podjęcie decyzji o zabiegu zawsze jest okupione potwornym cierpieniem. To nigdy nie jest jak wyjście do kosmetyczki czy na zakupy.

- Wszystkie te działania świadczą o tym, jak bardzo zmienił się pani wizerunek. Nie jest już pani blondynką z długimi włosami, ubraną w panterki... - Ale ja zawsze miałam takie przekonania. Równie dobrze mogłabym udzielać tego wywiadu siedząc w panterkach. Bo panterki wciąż mam w szafie.

- ... czyli ,,ważne jest to, co w środku''? - Takie jest moje zdanie. I właśnie dzień przed przyjazdem do Gorzowa brałam udział w uroczystości podsumowującej plebiscyt tygodnika Gala. Otrzymałam Różę Gali w kategorii Piękni Zawsze. Bardzo sobie cenię tą nagrodę, bo zgodna jest ona z moim pojmowaniem piękna. Nie jest ważne jak wyglądamy, lecz to, co robimy, jakimi się stajemy. Warto być dobrym.

- Każdy spektakl to dla aktora ogromne wysiłek. Czy po zejściu ze sceny może pani spokojnie pójść do domu, położyć się do łóżka i zasnąć? - Nie, to niemożliwe. Jestem wtedy straszliwie rozkręcona, zmęczona. Biorę się jednak w garść i wracam do dzieci. Oczywiście mój 19-letni syn nie potrzebuje wieczorem matczynej opieki, ale bardzo dobrze mi się z nim gada. Za to maluchy już na mnie czekają. Córeczka Koko ma cztery latka, Kaszmir niecałe dwa. One w nocy często się budzą i chcą zobaczyć mamę. Moja noc jest bardzo krótka. Dzieciaki wstają między piątą a szóstą rano. Ale tak naprawdę, to nigdy nie byłam w życiu tak szczęśliwa, jak teraz.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska