- Imię Julia zawsze najbardziej mi się podobało, po prostu - mówi Anna Piotrowska ze Wschowy, mama dwuletniej już panny. To imię kojarzyło się dawniej z delikatną, romantyczną osobą, może pod wpływem literatury? Ale w tym przypadku nic się nie zgadza: Julka Piotrowska jest wyjątkową rozrabiaką. Kocha kolor różowy, od stóp do głowy ubrana jest na różowo, a jej rowerek ma kształt konia. Różowego rzecz jasna.
Filipów przybyło w tym roku we Wschowie aż jedenastu. Podobają się też imiona Jakub, Mateusz i Szymon; w tegorocznej księdze zapisano po sześciu chłopaczków o tym imieniu. Lucyna Puk, kierowniczka USC, nie odnotowała wyjątkowych, niepospolitych dziewczęcych imion. To rodzice chłopców częściej szukali oryginalności. Jest na przykład Hubert, Cyprian i aż dwóch Nikodemów. - Nie było też przypadków prób nadania jakiegoś udziwnionego imienia. Ale w takich przypadkach zawsze mogę negocjować - mówi Lucyna Puk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?