Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Kubicki twarzą Zielonej Góry

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
fot. Mariusz Kapała
Ma być jak we Wrocławiu, Łodzi czy Warszawie. Tam prezydenci są twarzami swoich miast. U nas gwiazdą jest Janusz Kubicki.

Właśnie w Zielonej Górze odbywają się dwie wielkie imprezy kulturalne. W sobotę Festiwal Piosenki Rosyjskiej a w niedzielę "Hity na czasie" - plenerowy koncert w Przylepie. Plakatami promującymi te imprezy zaklejone jest całe miasto. A kto jest ich największą gwiazdą? - Prezydent Janusz Kubicki. To jego nazwisko jest najmocniej eksponowane i drukowane największą czcionką.

"Plakat trąci wiochą. Wygląda, jakby był przerobiony tak, żeby promować prezydenta. Jakby to Kubicki miał śpiewać" - tak internauta ukrywający się pod pseudonimem "Plakat" ocenia poster, który powstał przy okazji promocji niedzielnego koncertu w Przylepie. Ocena surowa, ale nieodosobniona. Bo na plakatach z daleka widać, że najważniejszy jest... Kubicki.

Tak jest w Warszawie

- Zastanawialiśmy się, jak podejść do promocji. Doszliśmy do wniosku, że w wielu miejscowościach to właśnie prezydenci są twarzami swoich miast. Tak jest we Wrocławiu, Łodzi, Warszawie. Dlatego przy części imprez zdecydowaliśmy się na ekspozycję wizerunku szefa - tłumaczy mechanizmy promocji zdradza szef gabinetu Kubickiego, Tomasz Nesterowicz. - Poza tym lepiej, gdy mieszkańców zaprasza konkretna osoba niż bliżej nieokreślone miasto.

Sam zainteresowany o swoich zdolnościach PR-owskich wyraża się skromnie. Choć przyznaje, że trochę ma je... we krwi. - Poza tym skończyłem zarządzanie i marketing. Pracowałem przez lata w gazecie. Poznałem mechanizmy rządzące tą dziedziną. A że na plakatach moje nazwisko jest większe od gwiazd? Nie uważam, żeby to była przesada, przecież to my robimy tę imprezę - twierdzi Kubicki. - Na pewno natomiast nigdy nie wyląduje na pierwszej stronie albumu okolicznościowego, jak to niektórym prezydentom w przeszłości się zdarzało.

Kto pracuje nad wizerunkiem Kubickiego? Okazuje się, że wcale nie żaden wielki sztab specjalistów. - Za tego typu działania odpowiada biuro prezydenta - zdradza Nesterowicz, przez wielu uważany za prawą rękę rządzącego. - Czasami jednak zdarza się, że o tym, jaki wizerunek kreujemy, prezydent dowiaduje się już po fakcie.
Nazwisko prezydenta wyróżnia się też w niektórych ogłoszeniach prasowych.

To od nazwiska Kubickiego w czwartek zaczynały się życzenia dla byłego senatora Zbyszko Piwońskiego. Na tej samej stronie prezydent, jeszcze anonimowo informował o liście nieruchomości do wydzierżawienia. Pewnie kwestią czasu są ogłoszenia typu: Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, ogłasza, że… np. urząd miejski ma coś do sprzedania lub wydzierżawienia.

Czy z serca, wie on sam

A jak to oceniają inni samorządowy? Nie pytany zrobił to burmistrza Gubina Bartłomiej Bartczaka. Młody chłopak, najmłodszy rządzący w regionie. Poglądy ma prawicowe. Ni stąd, ni zowąd on sam zagadnął rozmowę. - Powiem panu, kto jest najlepszym PR-owcem w okolicy - ruszył z krzesła w kierunku gabloty.

Bartczak wyjął fotografię. Co na niej było? Prezydent Janusz Kubicki, wręczający mu nagrodę na ostatniej konferencji Euroregionu. Niby nic, a jednak...
- To taki list gratulacyjny - uśmiecha się Bartczak. - Na górze napisane od kogo, na dole cytat ze Stanisława Staszica. Mimo tego, że ja naprawdę bardzo nie lubię SLD, to do Kubickiego czuję sympatię. Takie gesty zbliżają.

O naszym prezydencie więcej nie rozmawialiśmy. Ale ocena Bartczaka dała mi do myślenia. Bo fakt faktem, kreowania wizerunku inni mogliby się od Kubickiego uczyć. Przecież nikt inny, tylko on, dzień przed eurowyborami, wywalił na całą stronę reklamę w "Gazecie Lubuskiej", w której składał życzenia Arturowi Zasadzie z Platformy Obywatelskiej. Nazajutrz Zasada zyskał poparcie wyborców i trafił do Brukseli. Kubicki mu pomógł. Czy z serca? Wie tylko on sam. Z drugiej strony pozbył się najgroźniejszego kandydata w przyszłorocznych wyborach o prezydencki fotel.

- Nawet jeżeli zyskał wcześniej zamierzony efekt, to wybił się ponad pychę i zacietrzewienie, której mnóstwo w polityce - ocenia Bartczak, który sam jest jednym z najzdolniejszych polityków nowej fali w lubuskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska