- Gratulacje dla zespołu ze Słupska. Było to super widowisko dla ich kibiców. Mieli świetne wsparcie. Fani świetnie pracują tutaj dla swojej drużyny. Zaczęliśmy pierwszą kwartę od wyniku 3:19. Potem ciężko było to zmienić. Nie mogliśmy trafić ani za trzy, ani za dwa. – powiedział trener Artur Gronek. Uważam, że cały zespół gospodarzy zagrał dobrze. Dzielili się piłką, znakomicie współpracowali ze sobą. Łatwo zdobyli 19 punktów i później kontynuowali swoją pracę. - dodał.
- Czarni zagrali zdecydowanie lepiej niż my. Był to nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Nikt nie wniósł tego, co potrzebowaliśmy. Od pierwszych minut nie wyglądaliśmy dobrze i do końca spotkania nie potrafiliśmy wejść w nasz rytm – skomentował Karol Gruszecki.
- Jestem bardzo zadowolony z wyniku i gry. Na pierwszej konferencji prasowej powiedziałem, że zatrzymanie przeciwnika na 65 punktach będzie dobrym wynikiem, na 60 dobrym, a poniżej znakomitym. Tak też dziś było. Zagraliśmy dobrze jako drużyna. Nie pozwoliliśmy zagrać Stelmetowi koszykówki takiej, jaką lubi. Wyłączyliśmy ich najmocniejsze strony i dołożyliśmy świetną obronę, co znacznie pomogło nam w zwycięstwie –ocenił trener słupszczan Roberts Stelmahers.
- Możemy śmiało powiedzieć, że był to nasz najlepszy mecz w sezonie. Myślę, że „Gryfia” odżyła. Byliśmy niesieni przez kibiców. Zagraliśmy kawał dobrego basketu. – mówił wyraźnie zadowolony Łukasz Seweryn.
- Nie zagraliśmy dziś jak drużyna. Mieliśmy problem ze skutecznością. Nic nie chciało nam wpaść do kosza. Było to bardzo słabe spotkanie. Teraz czeka nas bardzo ważny mecz w Belgii. Musimy jak najszybciej zrehabilitować się za tę porażkę. –dodał Thomas Kelati.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?