Już lecą dwie minuty

Niestety, nie są to obcokrajowcy miejscowego ZKŻ-u Kronopolu. Choć wszyscy szanowali kości, Kim Jansson i Piotr Paluch ze strony gości oraz Grzegorz Walasek i Piotr Protasiewicz wśród gospodarzy, byli poza zasięgiem rywali. Ta czwórka szybko wyczuła nieułożony jeszcze po zimie tor, a przy tym perfekcyjnie przygotowała sprzęt.

- Cieszę się, że forma Szwedów Janssona i Jonassona wyraźnie idzie w górę. Dobrze rozumieją się z polskimi mechanikami, słuchają uwag i z czasem powinno być naprawdę dobrze - ocenił trener Stali Stanisław Chomski. - Podczas takich sprawdzianów, nie chodzi o ilość punktów, ale o styl ich zdobywania, czucie motocykla, toru. U Janssona to wszystko jest w porządku.

W sobotę najczęściej decydował start, choć Walasek dowiódł w V biegu, że da się wyprzedzać na dystansie. Z dobrej strony pokazali się ponadto Zbigniew Suchecki i co pewnie ucieszy trenera poznańskich "Skorpionów" - Daniel Pytel. Pierwszy spokojnie utrzymywał kontakt z czołówką, a drugi walczył jak lew zbierając oklaski publiczności. Największe za pokonanie Palucha w XI biegu.

Reszcie młodzieży szło trochę słabiej, a w kilku przypadkach katastrofalnie. Miejscowi Grzegorz Zengota i Kevin Wölbert kilka razy popisali się dobrymi startami, ale na łukach mieli problemy z utrzymaniem krawężnika. Zima jest jeszcze w obozie Adama Kulczyńskiego, a najmłodsi Paweł Gwóźdź i Janusz Baniak muszą się, póki co, zająć nauką jazdy, a nie ściganiem.

Juniorzy zawsze wolniej dojrzewają do sezonu, ale bardzo słaba dyspozycja zagranicznych zawodników ZKŻ-u Kronopolu Nielsa Kristiana Iversena i Billy'ego Hamilla zaskoczyła największych optymistów. Obaj mieli spore kłopoty ze sprzętem.

- Spodziewałem się, że będę trenował sam. Po prostu zrobię kilka kółek i to wszystko. Po przylocie, już na lotnisku, okazało się, że pojadę w treningu. Nie miałem nawet okazji przetestować maszyn - wyjaśnił Iversen. - Zawiodły mnie nowe silniki, których nie udało się dostroić do tutejszego toru, ale na pierwszy mecz ligowy na pewno będę gotów.

Amerykanin także dostał w sobotę nowe silniki i przyznał, że musi nad nimi popracować. - Odczułem nową nawierzchnię toru. Będę potrzebował trochę czasu, żeby znaleźć dobre ustawienia i spasować się z nią. Myślę, że uwiniemy się bardzo szybko - powiedział i zapewnił, że na pewno zdąży na inauguracje. Wyjaśnił, że problemy sprawiało głównie sprzęgło, a to usterka, którą można bardzo szybko wyeliminować.

Ich optymizmu nie podzielił trener Jan Grabowski, który wie, że dwie minuty do pierwszego biegu już lecą. Szkoleniowiec przyznał, że musi się głęboko zastanowić, którego z obcokrajowców zobaczymy w meczu z Bydgoszczą.
- Jestem zaniepokojony, ale nie mamy wyboru i musimy jechać takim składem, jaki udało się nam stworzyć - ocenił.
Klamka zapadnie pewnie po wtorkowym sprawdzianie z Intarem Lazurem Ostrów Wlkp.

Grzegorz Walasek (ZKŻ Kronopol Zielona Góra) 13 (2, 2, 3, 3, 3), Kim Jansson 13 (2, 3, 2, 3, 3), Piotr Paluch (obaj Stal Gorzów) 12 (3, 3, 2, 2, 2), Zbigniew Suchecki (ZKŻ Kronopol) 10 (1, 3, 1, 2, 3), Daniel Pytel (PSŻ Poznań) 9 (2, 1, 3, 1, 2), Thomas Jonasson (Stal) 9 (3, 0, 1, 3, 2), Piotr Protasiewicz 9 (3, 3, 3, -, -), Grzegorz Zengota 8 (3, 2, 2, 1, 0), Billy Hamill (wszyscy ZKŻ Kronopol) 7 (d, 2, 3, 2, d), Grzegorz Kłopot (PSŻ Poznań) 6 (0, 2, 1, 0, 3), Kevin Wölbert 6 (1, 1, 0, 3, 1), Linus Eklöf 5 (1, 0, 2, 1, 1), Niels Kristian Iversen (wszyscy ZKŻ Kronopol) 5 (2, 1, d, 2, d), Viktor Bergstrom (Stal) 3 (0 ,1, 0, 0, 2), Adam Kulczyński (ZKŻ Kronopol) 2 (1, 0, 0, -, 1), Adrian Szewczykowski (Stal) 2 (0, 0, 1, 1, 0), Paweł Gwóźdź 1 (0, 1), Janusz Baniak (obaj ZKŻ Kronopol) 0 (u).