Lider lubuskiego Stronnictwa Narodowego kandyduje do Sejmu z listy ludowców. Wczoraj powiedział, że ma informacje, które mogą skompromitować kandydatów z innych niż PSL-owska list wyborczych. Z ujawnieniem danych czeka do 14 bm., czyli do dnia rejestracji list w okręgowej komisji wyborczej.
Swoją wiedzę R. Bagiński opiera o wyniki akcji, którą przeprowadziła jego partia kilka miesięcy temu. Przypominamy, że SN poprosiło Lubuszan o składanie informacji dotyczących korupcji w regionie. R. Bagiński uważa, że robił to, co do niego należało i nie zbierał haków na swoich politycznych konkurentów. Według niego, akcję antykorupcyjną firmuję również politycy, którzy mają niejasną przeszłość. Jako przykład podał braci Kaczyńskich. Do swojej listy dołączył także lubuskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości, ale nie ujawnił nazwisk.
Lider lubuskiego SN zaprezentował swój manifest antykorupcyjny. Domaga się w nim m.in. kontroli wszystkich transakcji prywatyzacyjnych, w której stronami byli parlamentarzyści, urzędnicy państwowi i samorządowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
