Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kąpię się w lodzie i nie miałam kataru

Anna Rimke
JANINA KAPSZEWICZ. Ma 61 lat. Mieszka w Gorzowie. Jest emerytką, wcześniej pracowała w Stilonie. Wolny czas lubi spędzać na świeżym powietrzu. Dużo jeździ na rowerze, ćwiczy też jogę.
JANINA KAPSZEWICZ. Ma 61 lat. Mieszka w Gorzowie. Jest emerytką, wcześniej pracowała w Stilonie. Wolny czas lubi spędzać na świeżym powietrzu. Dużo jeździ na rowerze, ćwiczy też jogę. fot. Katarzyna Chądzyńska
Rozmowa z JANINĄ KAPSZEWICZ, która od miesiąca należy do klubu morsów w Gorzowie

- Skąd pomysł, żeby kąpać się w jeziorze zimą?
- Syn zorganizował u nas kąpiel z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej. Bał się, że nie będzie chętnych. Więc postanowiłam też spróbować.

- Nie bała się pani?
- Nie. Zresztą, skoro się zdecydowałam, nie mogłam się wycofać. Ale nie miałam tremy. W grupie łatwo wejść do wody.

- Co pani czuje po wejściu do lodowatej wody?
- Chłód, ale nie bardzo mrożący. Dłonie marzną, ale zakładam rękawiczki. W wodzie trochę się ruszam. A po wyjściu jest rewelacyjnie, w ogóle nie czuje się zimna. Po chwili wręcz robi się bardzo ciepło. Kąpię się od miesiąca i od tego czasu nie mam nawet kataru. Czuję się po prostu rewelacyjnie, lekko i zdrowo. Jestem niskociśnieniowcem, mam słabe krążenie, a po tych kąpielach znacznie się poprawiło.

- Pani koleżanki nie pukały się w głowę, gdy dowiedziały się, że kąpie się pani w jeziorze zimą?
- Nie, nikt się nie śmieje. Odwrotnie, koleżanki zastanawiają się, czy dołączyć do naszej grupy.

- W ubiegłym tygodniu była pani na zlocie morsów nad morzem. Jakie wrażenia?
- Cudowne. Kąpiel w morzu jest o wiele przyjemniejsza. Fale pobudzają, a wręcz rozgrzewają organizm. Podczas tej kąpieli byłam w wodzie znacznie dłużej, niż zwykle u nas w jeziorze.

- Często się pani przebiera w fikuśne rzeczy do kąpieli.
- Teraz jest karnawał, więc trzeba się bawić. Poza tym, te spotkania nad jeziorem, to nie tylko kąpiel w zimnej wodzie. To właśnie dobra zabawa w miłym gronie.

- Lubi pani zimno?
- Nie jestem typem zmarzlaka, ale lubię też ciepło. Przede wszystkim jednak nie cierpię siedzieć w domu.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska