Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitalny Bartosz Zmarzlik! Stal Gorzów wyraźnie pokonała GKM Grudziądz |ZDJĘCIA

cekon
Żużlowcy Stali Gorzów pokonali GKM Grudziądz 51:39.
Żużlowcy Stali Gorzów pokonali GKM Grudziądz 51:39. Arkadiusz Sikorski
Żużlowcy Truly.work Stali Gorzów wygrali drugi z rzędu mecz w PGE Ekstralidze. W piątkowy (24 maja) wieczór pod wodzą kapitalnie ścigającego się lidera Bartosza Zmarzlika pokonali GKM Grudziądz.

Zanim mecz na dobre się rozkręcił, początek był bardzo nerwowy. Do tego z toru powiało grozą. Pierwszy wyścig rozgrywany był na trzy razy. Najpierw zbyt szybko chciał ruszyć ze startu Antonio Lindbäck. Szwed dotknął taśmy i został wykluczony. W zgodzie z regulaminem, w powtórce goście w miejsce jednego ze swoich liderów posłali do boju juniora Patryka Rolnickiego. Wystartował nieźle, ale przy wejściu w pierwszy łuk niefortunnie wcisnął się między dwójkę gorzowian. Nie miał pola manewru, przewrócił się i wylądował na bandzie. Wypadek wyglądał bardzo groźnie, bo młodzieżowca GKM-u dodatkowo nieco „sponiewierał” motocykl. Być może zderzenie ze własną maszyną spowodowało, że Patryk Rolnicki nie był zdolny do kontynuowania zawodów. Pierwsze diagnozy mówiły o urazie barku i biodra. Sędzia zawodów nie dopatrzył się winy żadnego z żużlowców, dlatego trzecia odsłona pierwszej gonitwy rozgrywana była tylko przez trzech jeźdźców. Osamotniony Kenneth Bjerre uporał się z gorzowianami.

Z racji tego, że Patryk Rolnicki był kontuzjowany, do wyścig juniorów też wyjechało tylko trzech zawodników. Ale tu gospodarze nie dali się zaskoczyć rywalowi. Triumfował Rafał Karczmarz, a za nim finiszował 16-letni Mateusz Bartkowiak, który zdobył pierwsze swoje ekstraligowe punkty na gorzowskim torze.

POLECAMY:Żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra z Unią Leszno historią połączony

W trzecim biegu taśmy dotknął Anders Thomsen. Za Duńczyka pojechał Rafał Karczmarz, ale punktów nie zdobył. Goście wygrali 4:2 i jak się późni ej okazało było to ich jedyne zwycięstwo w meczu. Nie oznacza to jednak, że stalowcy łatwo radzili sobie z rywalem, bo z kolejnych jedenastu wyścigów, aż dziewięć kończyło się remisem. Ale te dwie pozostałe gonitwy, wygrane przez Stal, sprawiły, że miejscowi mieli mecz pod kontrolą. Bo – po pierwsze - mogli liczyć na niezawodnego Bartosza Zmarzlika, po drugie – lidera świetnie wspierali Szymon Woźniak i Krzysztof Kasprzak, po trzecie – nieźle punktował Peter Kildemand, a po czwarte – rywale długo nie mieli pola manewru, jeśli chodzi o wykorzystanie rezerw taktycznych. Bo żaden z seniorów GKM-u niczym specjalnym się nie wyróżniał.

Dopiero w drugiej fazie meczu Artiom Łaguta potrafił wygrywać wyścigi, dlatego grudziądzanie w biegach nominowanych zdecydowali się na rezerwy taktyczne. Ale wtedy losy meczu były już w zasadzie przesądzone, bo Stal prowadziła ośmioma punktami. Ta przewaga jeszcze wzrosła, bo w ostatniej gonitwie Zmarzlik z Woźniakiem nie dali szans rywalom.

TRULY.WORK STAL GORZÓW – MR GARDEN GKM GRUDZIĄDZ 51:39
Stal: Szymon Woźniak 11+2 bonusy (2,2*,3,2,2*), Peter Kildemand 7 (1,3,0,1,2), Krzysztof Kasprzak 10+2 (2,3,1*,3,1*), Anders Thomsen 3+1 (t,0,2,1*), Bartosz Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3), Mateusz Bartkowiak 2+1 (2*,0,0), Rafał Karczmarz 3 (3,0,0,0).
GKM: Kenneth Bjerre 8+1 bonus (3,1*,2,2,0,0), Antonio Lindbäck 3+1 (t,2,1*,0,-), Przemysław Pawlicki 6+1 (1,1*,2,2), Krzysztof Buczkowski 6+1 (3,2,1*,0,-), Artiom Łaguta 13 (2,1,3,3,3,1), Patryk Rolnicki 0 (u/-,-,-), Marcin Turowski 3+2 (1,1*,0,1*).

Patryk Dudek, żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra bardzo dobrze rozpoczął tegoroczną rywalizację o tytuł indywidualnego mistrza świata. W pierwszym w tym sezonie turnieju Grand Prix zajął trzecie miejsce. Na stadionie PGE Narodowym w Warszawie dopingowało go ponad 50 tysięcy kibiców. Zielonogórzanin mimo, że nie wygrał jest liderem klasyfikacji generalnej Grand Prix. Patryk Dudek: Czuję niedosyt, bo byłem szybki

Zobaczcie sukces Patryka Dudka w turnieju Grand Prix na PGE ...

PRZEBIEG MECZU
I. Bjerre, Woźniak, Kildemand, Rolnicki (u/-), Lindbäck (t) – 3:3
II. Karczmarz, Bartkowiak, Turowski – 5:1 (8:4)
III. Buczkowski, Kasprzak, Pawlicki, Karczmarz, Thomsen (t) – 2:4 (10:8)
IV. Zmarzlik, Łaguta, Turowski, Karczmarz – 3:3 (13:11)
V. Kasprzak, Lindbäck, Bjerre, Thomsen – 3:3 (16:14)
VI. Zmarzlik, Buczkowski, Pawlicki, Bartkowiak – 3:3 (19:17)
VII. Kildemand, Woźniak, Łaguta – 5:1 (24:18)
VIII. Zmarzlik, Bjerre, Lindbäck, Karczmarz – 3:3 (27:21)
IX. Woźniak, Pawlicki, Buczkowski, Kildemand – 3:3 (30:24)
X. Łaguta, Thomsen, Kasprzak, Turowski – 3:3 (33:27)
XI. Zmarzlik, Pawlicki, Kildemand, Lindbäck - 4:2 (37:29)
XII. Kasprzak, Bjerre, Turowski, Bartkowiak – 3:3 (40:32)
XIII. Łaguta, Woźniak, Thomsen, Buczkowski – 3:3 (43:35)
XIV. Łaguta, Kildemand, Kasprzak, Bjerre – 3:3 (46:38)
XV. Zmarzlik, Woźniak, Łaguta, Bjerre – 5:1 (51:39)

ZOBACZ TEŻ:Patryk Dudek liderem cyklu Grand Prix. Był trzeci na PGE Narodowym

Na stadionie PGE Narodowym w Warszawie żużlowcy rywalizują w pierwszym w tym sezonie turnieju Grand Prix. Na torze walczy m.in. czterech Polaków - Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Janusz Kołodziej i Bartosz Smektała. Przed rokiem triumfował mistrz świata Brytyjczyk Tai Woffinden. 55 tysięcy kibiców oczekuje, że na PGE Narodowym wreszcie wygra reprezentant Polski. Zobaczcie na zdjęciach, co działo się przed zawodami

Zobacz, co działo się przed żużlowym turniejem Grand Prix na...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska