[galeria_glowna]
Ta wileńska tradycja, licząca bez mała 400 lat, rozprzestrzeniła się po Polsce. Ongiś lokalny kult patrona Litwy, św. Kazimierza, dziś świętowany jest wszędzie tam, gdzie mieszkają przesiedleńcy z Kresów i ich potomkowie. Dotyczy to także Ziemi Lubuskiej, na którą los rzucił mieszkańców Wileńszczyzny.
W niedzielę w skansenie można było pooddychać atmosferą dawnych odpustów. Pojawiły się palmy wileńskie, słynne kaziukowe serca dla zakochanych ("Do Kaziuka serce puka"), można było zjeść rosół z kołdunami, cepeliny. Szkoda tylko, że roztopiony śnieg "wytworzył" tyle błota. Ale taki jest Kaziuk...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?