- W głosowaniu udział wzięło 2.980 pracowników kopalni - poinformował szef Solidarności Józef Czyczerski. - Za strajkiem opowiedziało się 2.750 Osób, co stanowi 59,7 proc. załogi. Załoga dała wyraz temu, że jest przeciwko prywatyzacji a w obronie swoich miejsc pracy nie zawaha się przed strajkiem.
Głosowanie w sprawie strajku było efektem braku porozumienia między związkowcami a zarządem Polskiej Miedzi. Związkowcy żądają spełnienia kilku postulatów. Dotyczą one nie tylko płacy, mówią również o zaprzestaniu szykanowania pracowników za działalność związkową. Jednym z nich jest zapewnienie gwarancji pracy pracownikom Polskiej Miedzi na okres wielu lat. Solidarność chce 20-letnich gwarancji, Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego żąda 10-letnich gwarancji. Jak zapewnia Czyczerski, postulaty są podyktowane obawami o przyszłość spółki ze względu na rządowe plany dalszej jej prywatyzacji.
- Te roszczenia są nieetyczne - tak ocenia je prezes KGHM Herbert Wirth. - Związkowcy stawiają żądania bez patrzenia na to, jakie mogą mieć skutki dla regionu. Chcą w ten sposób zawłaszczyć na 10 lub 20 lat miejsca pracy w Polskiej Miedzi.
Głosowanie będą odbywały się we wszystkich oddziałach miedziowego koncernu. - Na razie nie mamy wyznaczony żadnych kolejnych terminów - poinformowano nas w Solidarności. - Bądź trwają jeszcze procedury, bądź musimy czekać na wyznaczenie mediatora tak jak w Zakładzie Wzbogacania Rud.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?