Niedzielne zabezpieczenie meczu osobiście nadzorował insp. Sebastiana Banaszak, komendant zielonogórskiej policji. Spotkanie zostało potraktowane jako mecz podwyższonego ryzyka.
Zielonogórska policja do meczu żużlowego Stelmetu Falubazu z Unią Leszno przygotowała się perfekcyjnie. Przed przyjazdem kibiców z Leszna została zamknięta ul. Wrocławska. Goście z parkingu zostali na stadion wprowadzeni przez szczelny kordon policjantów. Nie mieli styczności z zielonogórskimi kibicami. Przy kasie biletowej stali zabezpieczani przez policję. Za kasą przed wejściem na stadion byli dokładnie przeszukiwani. Dopiero wtedy wchodzili do sektora gości.
Młody kibic z Leszna stojąc przed kasą biletową zaczął pisać po tablicy wiszącej na płocie. Zauważył to insp. Sebastian Banaszak, komendant zielonogórskiej policji. Natychmiast wyciągnął kibica z tłumu i przekazał policjantom. Mężczyzna został zabrany do radiowozu i tam dostał mandat.
Policja zwracała uwagę nawet na najdrobniejsze wykroczenia kibiców, nie tolerując żadnego wybryku. Dzięki temu było bardzo spokojnie.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?