- Najbardziej odlotowy koncert Grunberg dał...
- Jeśli chodzi o koncerty klubowe, to w Wałbrzychu. Przyjechaliśmy tam w dwuosobowym składzie, bo basista z ważnych przyczyn nie mógł nam towarzyszyć. A my się bardzo nastawiliśmy na ten występ, bo graliśmy tam już wcześniej, ludziom się bardzo spodobało. I nam się ludzie bardzo spodobali. Było super! Okazało się, że możemy, aczkolwiek nie chcemy, grać bez basu.
- I cały repertuar wykonaliście?
- Cały! A drugi z tych najbardziej czadowych koncertów to na pewno na ostatnim Przystanku Woodstock. Tutaj mogłem się poczuć jak jednodniowy Elvis znad Odry. I koledzy z zespołu tak samo, widząc to morze ludzi.
- Jak się tam dostaliście?
- Wysłaliśmy swoje zgłoszenie do fundacji, która organizuje Pokojową Wioskę Kriszny. I wystąpiliśmy pierwszego dnia. W zasadzie to był pierwszy koncert na Przystanku.
- Skutecznie pobudziliście ludzi?
- Oczywiście! I my byliśmy w szoku, i organizatorzy też, że przyszło tylu ludzi na koncert tego dnia - w środę - i o tej porze.
- A koncert w poznańskim akademiku?
- To była impreza urodzinowa. Totalna partyzantka i wielka tajemnica. Znajomi trzymali solenizanta, który lubi nasz zespół, przez kilka godzin w pokoju. Kiedy przyjechaliśmy i zainstalowaliśmy się na korytarzu, wyprowadzono go z siatką na głowie. Mógł ją zdjąć dopiero, gry zaczęliśmy grać pierwsze dźwięki. Był całkowicie zaskoczony.
- Czy poprzez nazwę nie czujecie się trochę, może nieco przedwojennym, ale zawsze... ambasadorem Zielonej Góry?
- Może nie o to nam do końca chodziło, ale chcieliśmy w nazwie wyrazić, skąd jesteśmy, nasz lokalny patriotyzm i nasze zainteresowania historią Zielonej Góry.
- Może władze Winnego Grodu powinny spojrzeć na was łaskawszym okiem...
- Bardzo byśmy chcieli, zwłaszcza że teraz mamy trochę potrzeb, związanych z nagrywaniem płyty czy innymi wydatkami, związanymi z działalnością zespołu.
- Gdzie was będzie można usłyszeć w najbliższym czasie?
- Bywało na wiosnę i jesienią, że mieliśmy dwa-trzy koncerty w jeden weekend. Jak ostatnio podliczyłem, zagraliśmy 70 koncertów w niecałe dwa lata. Teraz postanowiliśmy skupić się na płycie. Jest w zasadzie ukończona. Dogrywamy smaczki. Zagramy jeszcze jeden koncert w Czarnkowie, potem przerwa i już z wydaną płytę - chcemy ruszyć ze zdwojoną siłą.
Aby zagłosować na Grunberg, należy wysłać SMS-a o treści: zespol.16 - na numer 72466 (koszt: 2,46 zł z VAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?