W piątek, 23 stycznia, administracja CRS w Zielonej Górze wezwała policję. Powodem było zachowanie kierowcy poloneza, który na parkingu jeździł wpadając w poślizgi.
Zachowanie kierowcy poloneza było o tyle lekkomyślne, że wokół co chwilę przejeżdżały inne samochody. Mimo to, kierowca rozpędzał poloneza i skręcał tak, aby wpaść w poślizg.
Patrol przyjechał bardzo szybko. Po rozmowie kierowca poloneza odjechał z parkingu.
Zobacz też: Trzy śmiertelne potrącenia. Ich sprawcy nadal są na wolności