Praca na S3 wrze. I to na wielu odcinkach. Jak bezpiecznie przez nie przejechać? Na pewno trzeba zdjąć nogę z gazu. Tak też nakazują znaki, ustawione przecież nie dla ozdoby. Ale chodzi tu nie tylko o bezpieczeństwo kierowców, także budujących trasę.

Jak dowiedzieliśmy się, wykonawca bał się o bezpieczeństwo pracujących na drodze, poprosił więc policję, by kontrolowała drogę. Jednocześnie zrodziło się pytanie, ale gdzie policja ma się ustawić. - I w toku takich właśnie rozmów zrodził się pomysł wybudowania zatoczek. Taka mamy na wysokości Raculi, kolejną na trasie Zielona Góra - Sulechów. To nowe rozwiązanie, nie stosuje się go wszędzie - mówi Anna Jakubowska, rzeczniczka zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Co jeszcze robi się dla poprawy bezpieczeństwa? Choćby to, że kierowcy ciężarówek zanim wyjadą na drogę, muszą zadbać o wyczyszczenie kół w pojeździe. Sami zaś byliśmy świadkami, gdy drogowcy zmiatali nawieziony piach. - Żeby przejazd aut był bezpieczny, wykonawca drogi musi też polewać teren, żeby się nie kurzyło - tłumaczy rzeczniczka.

O ostrożność, zwłaszcza na budowanych odcinkach, apeluje policja. - Każdy kierujący powinien zwracać szczególną uwagę na znaki drogowe, zwłaszcza te związane z ograniczeniem prędkości na danym odcinku drogi - mówi sierż. Kamila Wydrych z zielonogórskiej policji. - Z uwagi na duże natężenie ruchu należy dostosować prędkość do warunków panujących na drodze, zachować bezpieczny odstęp od pojazdu jadącego przed nami. Należy zwracać uwagę na to, co się dzieje na drodze, jechać z taką prędkością, by móc w odpowiedniej chwili zareagować. Zwracać uwagę na znaki informujące o wjeździe na teren budowy i wyjeździe.

Przeczytaj też:Trwa budowa S3. Nim się skończy, czekają nas korki [ZDJĘCIA]

Budowa S3 na wysokości Niedoradza.
Praca na S3 wrze. I to na wielu odcinkach. Jak bezpiecznie przez nie przejechać? Na pewno trzeba zdjąć nogę z gazu. Tak też nakazują znaki, ustawione przecież nie dla ozdoby. Ale chodzi tu nie tylko o bezpieczeństwo kierowców, także budujących trasę.

Jak dowiedzieliśmy się, wykonawca bał się o bezpieczeństwo pracujących na drodze, poprosił więc policję, by kontrolowała drogę. Jednocześnie zrodziło się pytanie, ale gdzie policja ma się ustawić. - I w toku takich właśnie rozmów zrodził się pomysł wybudowania zatoczek. Taka mamy na wysokości Raculi, kolejną na trasie Zielona Góra - Sulechów. To nowe rozwiązanie, nie stosuje się go wszędzie - mówi Anna Jakubowska, rzeczniczka zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Co jeszcze robi się dla poprawy bezpieczeństwa? Choćby to, że kierowcy ciężarówek zanim wyjadą na drogę, muszą zadbać o wyczyszczenie kół w pojeździe. Sami zaś byliśmy świadkami, gdy drogowcy zmiatali nawieziony piach. - Żeby przejazd aut był bezpieczny, wykonawca drogi musi też polewać teren, żeby się nie kurzyło - tłumaczy rzeczniczka.

O ostrożność, zwłaszcza na budowanych odcinkach, apeluje policja. - Każdy kierujący powinien zwracać szczególną uwagę na znaki drogowe, zwłaszcza te związane z ograniczeniem prędkości na danym odcinku drogi - mówi sierż. Kamila Wydrych z zielonogórskiej policji. - Z uwagi na duże natężenie ruchu należy dostosować prędkość do warunków panujących na drodze, zachować bezpieczny odstęp od pojazdu jadącego przed nami. Należy zwracać uwagę na to, co się dzieje na drodze, jechać z taką prędkością, by móc w odpowiedniej chwili zareagować. Zwracać uwagę na znaki informujące o wjeździe na teren budowy i wyjeździe.

Przeczytaj też:Trwa budowa S3. Nim się skończy, czekają nas korki [ZDJĘCIA]

Budowa S3 na wysokości Niedoradza.

Najbardziej chyba rozkopany odcinek budowy za Niedoradzem.