Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy w Kostrzynie tracą cierpliwość. Uszkodzony most nad Odrą wciąż częściowo zamknięty. Tworzą się korki!

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Wideo
od 16 lat
Na początku lipca samochód przejeżdżający przez most drogowy nad Odrą w Kostrzynie wypadł z drogi i uszkodził konstrukcję. Jest połowa listopada, w most wciąż jest uszkodzony i obowiązuje tutaj ruch wahadłowy. Efekt? Gigantyczne korki!

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że most został uszkodzony przez ciężarówkę. Przypomnijmy, że na moście przez Odrą obowiązuje ograniczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu do 7,5 tony. Wszystko dlatego, że przeprawa od lat jest w bardzo złym stanie technicznym. Kierowca ciężarówki nie dość, że złamał przepisy, to jeszcze uszkodził i tak już mocno nadwyrężoną konstrukcję.

Tej ciężarówki nie powinno być na moście

Po uszkodzeniu mostu wprowadzono tu ruch wahadłowy. W czasie, kiedy wielu kierowców jeździ do i z pracy na terenie Niemiec, w rejonie mostu, ale i w całym mieście, tworzą się gigantyczne korki. Tym bardziej, że wciąż trwa budowa mostu kolejowego przez Odrę i ludzie zmuszeni są korzystać samochodów. - Jest to most graniczny, którego administrowaniem zgodnie z umową polsko-niemiecką zajmuje się strona polska. Kilka dni temu byliśmy w oddziale GDDKiA w Zielonej Górze i wiemy, że most został uszkodzony przez samochód, który tym mostem nigdy nie powinien przejeżdżać. Uszkodzenie znajduje się blisko strony niemieckiej. GDDKiA podjęła działania, aby te uszkodzenia naprawić, ale chce to zrobić w porozumieniu ze stroną Niemiecką. Jak do tej pory tego porozumienia nie ma, a jest ono wymagane, aby usterki były naprawione. Jedyną możliwością jest to, aby monitować do GDDKiA, aby usprawnić ten remont. To jednak zależy również od strony niemieckiej – mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

Przeczytaj też:

Niemcy się ociągają z naprawą

Co na to GDDKiA? – Na tę chwilę nie możemy niestety jeszcze powiedzieć kto naprawi most i ile czasu potrwają jeszcze utrudnienia. Czekamy na dokumenty i harmonogram prac, które ma przedstawić firma niemiecka, która zadeklarowała, że naprawi uszkodzenia. To ich pracownik spowodował bowiem to uszkodzenie. My również się niecierpliwimy i wysyłamy pisma do strony niemieckiej. Nie mamy jednak żadnych konkretnych informacji, które moglibyśmy w tym momencie przekazać kierowcom – mówi Anna Jakubowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia

Nie wiadomo więc, jak długo jeszcze na moście będzie obowiązywał ruch wahadłowy. – Wprowadzono go, bo zdaniem ekspertów to gwarantuje bezpieczne korzystanie z mostu do czasu jego naprawy – podkreśla A. Jakubowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska