MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kl. 4a, PSP nr 3 w Nowej Soli

Redakcja
Klasa 4a, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 im. Juliana Tuwima w Nowej Soli

Wychowawca Janina Gorzelana

"KARTKA Z KRONIKI KLASOWEJ - 8 LISTOPADA 2010 r."

Dzisiejszy dzień w szkole zakończył się inaczej niż zwykle. Ostatnią lekcją była godzina wychowawcza. Sądziliśmy, że jak zwykle nasza pani "rozliczy" nas z poprzedniego tygodnia i przedstawi zadania, jakie czekają na nas w najbliższym czasie. Jakże się pomyliliśmy. Zaraz po dzwonku pani wychowawczyni weszła do klasy, ale nie sama, wraz z nią przyszedł pan, jak się za chwilę okazało, nowosolski wynalazca Systemu EKO AB, Andrzej Bartoszkiewicz. Zrobiło się ciekawie, ponieważ nie na każdej lekcji odwiedzają nas goście.

Kl. 4a, PSP nr 3 w Nowej Soli

Wiemy, że ekologia, ochrona środowiska to ważny temat. Przecież powinno nas interesować, jakim powietrzem oddychamy, jaką wodę pijemy, czy zasypią nas góry śmieci.

Pan Bartoszkiewicz przedstawił nam na prezentacji swój wynalazek - ekodomek, który zastępuje śmietnik, gdzie chodzimy wyrzucać nasze śmieci. Pokazał nam również ciekawe wiaderko, które służy do segregacji odpadów. Było ono podzielone na trzy kolorowe części, aby już w domu oddzielać surowce wtórne od tego, co zostaje po przygotowaniu obiadu czy innych posiłków i od śmieci z łazienki. Zaprezentował nam również wiele rodzajów surowców wtórnych i zauważył przy okazji, że nasze mundurki uszyte są z polaru, czyli z butelek PET. Dowiedzieliśmy się, na czym polega recykling, utylizacja, jakie odpady mogą być wykorzystane do produkcji energii odnawialnej i dlaczego musimy segregować śmieci.

Lekcja przebiegła bardzo szybko, szczególnie, że na zakończenie mogliśmy porozmawiać o tym, co najbardziej utkwiło nam w pamięci z tych zajęć. Pierwszy odezwał się Kuba, który stwierdził, że do tej pory nie wiedział, że przy produkcji szkła z piasku zużywa się dużo gazu, a przecież rodzice często rozmawiają, o tym że gaz jest drogi i wiele ich kosztuje ogrzanie domu. Na to Natalka powiedziała, że nie wszyscy mają piece na gaz i często czuje się w powietrzu "dziwne" zapachy, a przecież nie wolno spalać śmieci w domowych piecach, bo w ten sposób trujemy powietrze, którym oddychamy. Dlaczego inni szkodzą swojemu i naszemu zdrowiu? Niestety, na to pytanie nie potrafiliśmy sobie odpowiedzieć. Bartek wtrącił, że dobrze byłoby zrobić porządek z kartonikami po mleku, bo wszyscy uczniowie je piją, a w kartonach kupujemy nie tylko mleko, ale również soki i inne napoje. Od razu wyobraził sobie górę takich kartonów, na szczęście już pogniecionych, bo inaczej mogłaby być wyższa niż Rysy, a może Mont Everest. Ola szybko ściągnęła go na ziemię bo, zwróciła uwagę, że gdyby wprowadzić pomysł pana wynalazcy w Nowej Soli, może nie trzeba byłoby pieniędzy na budowę nowego składowiska, a te pieniądze można byłoby przeznaczyć na nowe komputery w szkołach, czy też inne rzeczy równie potrzebne. Kewin zdziwił się, że w odpadach jest tyle pieniędzy, tylko nie wszyscy o tym wiedzą. Wyrzucamy to, co jest nam niepotrzebne i nie myślimy, co z tym dalej się dzieje. Julita zapowiedziała, że będzie zbierać makulaturę, oddawać ją do skupu, aby później można było ją znowu przetworzyć na papier, bo przecież, jak nie będziemy o to dbać, to będzie mniej drzew, a ona bardzo lubi wycieczki do lasu. Rzeczywiście, w lesie można odpocząć, posłuchać śpiewu ptaków.

Doszliśmy wszyscy do wniosku, że jeżeli nie zadbamy o przyrodę, która nas otacza, po nas zostaną tylko góry śmieci, a ci, którzy po nas będą żyć, nie będą mogli się cieszyć jej pięknem.

Od pana Bartoszkiewicza dowiedzieliśmy się również, że wyobraźnia ludzka nie zna granic i osiągniemy w życiu sukces, gdy będziemy się uczyć, gdy będziemy dbać o zdrowie, a w przyszłości bardzo dobrze wykonywać swój zawód. Przecież człowiek sukcesu to nie tylko znana piosenkarka, aktor i ten, którego często pokazują w telewizji. To również ten, który jest doskonałym fryzjerem, ma dużo klientów i bardzo dobrą opinię, ten, który uczy dzieci i jest przez nich szanowany i lubiany, a także dyrektor jakiegoś zakładu, który zatrudnia dużo ludzi.

Mamy nadzieję, że my również osiągniemy w życiu sukces. Na pewno bardzo będziemy się starać.

.

O NASZEJ KLASIE

* Nasza klasa jest wesołym zespołem. Niekiedy bywamy rozbrykani na przerwach, ale na lekcjach wykorzystujemy czas na naukę. Nauczyciele chwalą nas za to, że aktywnie uczestniczymy w zajęciach.

* W naszej klasie liczy się koleżeństwo i przyjaźń. Staramy się, aby uczniowie zdolni pomagali słabszym, ponieważ wiemy, jak ważne jest w życiu zdobycie wykształcenia. Wśród nas panuje zdrowa rywalizacja. W tym roku do naszej klasy dołączył nowy kolega, Szymon. Mamy nadzieję, że dobrze będzie się czuł między nami i znajdzie tu wielu kolegów i koleżanki.

* Najfajniejszym dniem w szkole był ubiegłoroczny Dzień Dziecka, przynajmniej tak zadecydowała większość z nas (tak naprawdę należałoby tych dni wymienić więcej). Choć nie uważamy się za małe dzieci, to każdy z nas czekał na niespodzianki, jakie mogły nas w tym dniu spotkać. Nie pomyliliśmy się. Nasza pani przygotowała dla nas wiele konkursów, a jak były konkursy to i nagrody. Rywalizowaliśmy ze sobą w konkurencjach sportowych, ponieważ w "zdrowym ciele zdrowy duch", ale nie zapomnieliśmy również o rozwoju naszego umysłu. Rozwiązywaliśmy różnego rodzaju łamigłówki, krzyżówki, zorganizowaliśmy gry edukacyjne. Dzień upłynął nam bardzo wesoło i niewiarygodnie szybko. Na zakończenie każdy z nas otrzymał prezenty od naszej pani - czekolady, lizaki i soki. Łakocie zawsze poprawiają humor nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. Był to naprawdę radosny dzień i dla tych godzin zabawy warto być dzieckiem.

*Kochamy naszego wychowawcę, bo pani kocha nas. Jesteśmy uczniami klasy czwartej i w tym roku mamy nową wychowawczynię. Przed rozpoczęciem roku szkolnego, baliśmy się trochę, ponieważ nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Naszą nową panią znaliśmy tylko z "korytarza", czyli dyżurów i z kilku lekcji, gdy przychodziła do nas, gdy nasza wychowawczyni zachorowała. Wydawała się być miła, ale jak będzie, gdy zacznie nas uczyć? Słyszeliśmy o niej, że jest wymagająca, więc czy sobie poradzimy? Czy nie zawiedziemy? Bardzo szybko przekonaliśmy się, że nasza pani jest osobą życzliwą, cierpliwą i bardzo lubi dzieci. Uczniowie chyba też mają do niej zaufanie, ponieważ nasza wychowawczyni została wybrana przez społeczność naszej szkoły na rzecznika praw ucznia.

* Ulubiony nauczyciel to pani od wychowania fizycznego. Na lekcjach w-f wiele się dzieje, biegamy, skaczemy, uczymy się gier zespołowych. Pani Pawłowska umie utrzymać dyscyplinę, choć na takich zajęciach nie jest to łatwe, ponieważ jesteśmy w ruchu i niechcący możemy zrobić sobie krzywdę. Jest bardzo wymagająca, ale jednocześnie tolerancyjna dla uczniów, którym nie zawsze wychodzi ćwiczenie. Cierpliwie tłumaczy, jak należy je prawidłowo wykonać. Naprawdę lubimy lekcje w-f.

* Jesteśmy aktywni nie tylko na lekcjach. Uczestniczymy w wielu akcjach organizowanych w szkole. Staramy się pomagać słabszym koleżankom i kolegom Już zapisaliśmy się na zajęcia pozalekcyjne, które będą rozwijały nasze zainteresowania. Lubimy rywalizować, więc chętnie bierzemy udział w różnych konkursach. Klasa czwarta daje nam możliwość udziału w konkursach przedmiotowych, więc mamy nadzieję, że okażemy się dobrymi humanistami, recytatorami, czy matematykami. Na pewno nie każdy z nas sięgnie po laury zwycięzcy, pewnie wielu pozna gorycz porażki, ale zmierzyć się z innymi może każdy.

* Startujemy w tym plebiscycie, bo chcemy pokazać najlepsze strony naszej klasy. Udział daje nam szansę zaprezentowania nas samych i naszej szkoły mieszkańcom województwa. Plebiscyt daje nam szansę przeżycia pewnej przygody i dobrej zabawy.
.

Zobacz film ,,IV a"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska