5/7
Dziewięć martwych jeżyków w poniedziałek, 9 lipca, znalazła Katarzyna Nyczko. Leżały poukładane w rządku przy ul. Zamoyskiego, tak jakby ktoś chciał się pochwalić swoim bestialskim czynem.
6/7
7/7
4 lipca nocą na ul. Anny Jagiellonki. Sadysta przechodząc zobaczył jeża. Oblał zwierzątko łatwopalną substancją, podpalił i uciekł. – Prowadzimy postępowanie w tej spawie – mówiła podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.