Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koń to nie sarna, potrzebuje ziarna

Anna Słoniowska 68 324 88 53 [email protected]
Fot. Mariusz Kapała
Czy koń może żyć bez dachu nad głową i codziennych dostaw świeżego siana? Okazuje się, że może, ale pewne warunki muszą być spełnione, zwłaszcza zimą.
Koń to nie sarna, potrzebuje ziarna
Fot. Mariusz Kapała

(fot. Fot. Mariusz Kapała)

- Codziennie dzwonią do nas ludzie przerażeni sytuacją koni. Dobrze, że obchodzi ich los zwierząt, ale w tym przypadku nie ma powodu do niepokoju - uspokaja Patrycja Rak, starszy specjalista ds. ochrony zwierząt z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, która na początku grudnia była na kontroli stada koni pod Świdnicą.
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o sytuacji zwierząt. Od tamtej pory prawie codziennie czytelnicy alarmują nas o tym, że konie nadal przebywają na śniegu.
Zwierzęta i ich właściciel są pod lupą Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. - Jesteśmy na pastwisku przynajmniej raz w tygodniu. Mogę zapewnić, że sytuacja jest opanowana. Dawno nie widziałam tak zdrowych koni. Podczas pierwszej kontroli wyszły na jaw pewne braki. Zaleciliśmy osłonięcie wiaty z trzech stron i niezwłoczne podanie siana. Właściciel zwierząt zastosował się do naszych poleceń i podczas następnej kontroli wszystko już grało.
Konie mają do dyspozycji 14 ha pastwiska. W głębi łąki znajduje się wiata i wodopój. Jednak z ulicy widać tylko śnieg i zmarznięte konie.

Właściciel zwierząt Hakan Dineti wychowuje swoje konie w zgodzie z ich naturą. - Moje stado składające się z dwunastu wytrzymałych i zdrowych koni czystej krwi arabskiej - mówi Dineti. - Nie trzymam koni z dla zysku. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby zgodnie z ich naturalnymi potrzebami niczego im nie brakowało. Uważam, że trzymanie koni w "klatkach" jest okrutne.
Podobnego zdania jest Piotr Helon z Polskiego Związku Hodowców Koni w Zielonej Górze. Według niego wychowanie koni w naturze to najlepszy sposób, ale pewne warunki muszą być zachowane.
- Stajnie dla koni stworzył człowiek. Jestem zwolennikiem chowu otwartego - deklaruje Helon. - Przestrzeń i wolność są dobre dla zdrowia, kondycji i psychiki konia. Nie wyobrażam sobie jak można zamknąć klacz ze źrebięciem w ciasnym boksie. Ale kiedy decydujemy się na taki sposób hodowli, wówczas bierzemy na siebie dużą odpowiedzialność. Nie oszukujmy się. Konie nią dadzą sobie rady bez pomocy człowieka. Zimą trzeba dokarmiać konie regularnie.

Zasady chowu otwartego określone są w rozporządzeniu o minimalnych warunkach utrzymania zwierząt. Po pierwsze zwierzęta muszą mieć wiatę osłoniętą z trzech stron, po drugie dostęp do wody, po trzecie muszą być dokarmiane.
- Koń musi zjeść codziennie 10 proc. wagi swojego ciała. Jeżeli waży pół tony, to potrzebuje 50 kg pokarmu - informuje Józef Gawlik, główny specjalista ds. produkcji zwierzęcej. - Latem konie potrafią wyskubać dostateczną ilość tratwy, jednak na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości. Dokarmianie jest niezbędne.
Patrycja Rak od początku grudnia obserwacje stado Hakana Dineti. - Jeśli zauważymy, że koniom dzieje się krzywda, to będziemy interweniować - zapewnia Patrycja Rak. - Przecież wszystkim nam chodzi o dobro tych zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska