Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec obcinania ogonów naszym zwierzakom!

Jarosław Miłkowski 95 722 57 72 [email protected]
Nowelizacja ustawy ma sprawić, by zwierzęta domowe żyły w lepszych warunkach.
Nowelizacja ustawy ma sprawić, by zwierzęta domowe żyły w lepszych warunkach. Archiwum Anacondy
1 stycznia weszło w życie nowe prawo o ochronie zwierząt. Nie kupimy prosiaka na targu, psy zachowają swoje uszy i ogony.

- Od Nowego Roku zwierzęta będą lepiej chronione - mówi w mediach minister rolnictwa Marek Sawicki. 1 stycznia wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt. Co za jej sprawą ma się zmienić? Przede wszystkim ma zniknąć handel zwierzętami domowymi na targowiskach. - By kupić prosiaka, trzeba będzie pojechać bezpośrednio do gospodarza.

Podobnie będzie z psami czy z kotami. Je także kupimy tylko u hodowcy - mówi Renata Skrzypniak-Młynarczyk z Fundacji Obrony Praw Zwierząt Anaconda w Gorzowie. Poza tym nie będzie można rozmnażać psów i kotów nierasowych w celach handlowych.

Co jeszcze zmieni się po 1 stycznia? Zwierzęta domowe nie będą mogły być trzymane na uwięzi krótszej niż 3 metry i nie dłużej niż 12 godzin w ciągu doby. Będzie też obowiązywał zakaz trzymania zwierzęcia na uwięzi w sposób powodujący uszkodzenie jego ciała lub cierpienie. Ale to jeszcze nie wszystko.

Nowelizacja ustawy zabrania też przeprowadzania na zwierzętach zabiegów zmieniających ich wygląd. Nie będzie więc można np. przycinać psom uszu czy ogonów. Zabronione będzie również narażanie zwierząt domowych i gospodarskich na działanie warunków atmosferycznych, które mogłyby zagrozić ich zdrowiu lub życiu.

Surowsze niż do tej pory będą też kary za znęcanie się nad zwierzętami. - Cieszy wzrost nawiązki. Dotychczas wynosiła ona od 25 zł do 2,5 tys. zł. Od nowego roku będzie można orzec karę od 500 zł do 100 tys. zł - mówi Skrzypniak-Młynarczyk. Wzrosną też kary za nieuzasadnione i niehumanitarne zabijanie zwierząt bądź znęcanie się nad nimi. Karę więzienia podniesiono z roku do dwóch lat, a za działanie ze szczególnym okrucieństwem mogą grozić sprawcy trzy lata pozbawienia wolności (rok więcej niż do końca 2011 r.).

Jakie ustawa przyniesie korzyści? - Zwierzęta unikną dodatkowych cierpień. Przestaną już być towarem, który często przewoziło się na targowiska w bardzo złych warunkach - uważa obrończyni praw zwierząt. Oprócz tego gminy będą musiały zadbać o bezpańskie zwierzęta. Co roku będą musiały przygotowywać uchwały, w których zapisane będą sposoby i pieniądze choćby na sterylizację.

Ma to się przyczynić do zmniejszenia populacji zwierząt domowych nie posiadających właściciela. W Gorzowie wystarczyły dwa lata, by pozbawione sterylizacji bezpańskie koty zalały całe miasto. Organizacje zajmujące si e Opieki nad Zwierzętami w letnim okresie tego roku odbierały kilkanaście telefonów z informacjami o wymagających opieki kociętach.

Zdaniem obrońców praw zwierząt ustawa ma jednak wady. - W dalszym ciągu będzie można usypiać ślepe zwierzęta. Dla nich lepsza byłaby jednak sterylizacja. Nie ma też zapisu o tym, kto miałby sprawdzać, czy gminy wywiązują się z zadań, które same na siebie będą narzucały - mówi Skrzypniak-Młynarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska