Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec slalomów

Krzysztof Bąk
Adam Andrzejewski i Marcin Lenartowski odbudowują jedną ze studzienek. Wcześniej w tym miejscu droga się zapadała.
Adam Andrzejewski i Marcin Lenartowski odbudowują jedną ze studzienek. Wcześniej w tym miejscu droga się zapadała. fot. Krzysztof Bąk
Skończą się problemy kierowców, którzy zmuszeni byli jeździć ulicą I Brygady. Żeby nie uszkodzić aut, musieli lawirować między zapadniętymi studzienkami.

Ulicy I Brygady nie sposób ominąć, gdy jedzie się do Niegosławia, Drawska, drezdeneckiego Urzędu Skarbowego, Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej albo do stacji paliw.

Nie sposób było też ominąć zapadniętych studzienek. Kierowcy niszczyli sobie na nich auta i klęli na czym świat stoi. Nic dziwnego, że teraz kibicują ekipie remontowej.

Odszkodowanie za dziury

- Już dawno powinni się tym zająć! - denerwuje się pan Lech z Drawska, który codziennie dojeżdża do pracy w Drezdenku. Cudem nie uszkodził sobie auta na zapadniętej drodze. Kilka miesięcy temu przydarzyło się to innemu kierowcy.

Miasto wypłaciło mu odszkodowanie za zniszczoną felgę. - Kiedy zamknięte były dwa skrzyżowania w mieście, zorganizowaliśmy objazd właśnie ul. I Brygady.

Przez ciężkie samochody powstały ogromne wyrwy w jezdni. Teraz remont skrzyżowań się skończył, więc można naprawiać drogę - tłumaczy Adam Kołwzan, zastępca burmistrza Drezdenka.

Cztery zrobione

Na razie odnowione zostały cztery studzienki. - Remontu wymaga jeszcze dziesięć - mówi Roman Kozieł z firmy Bio Salix, która wykonuje prace. Miasto zapowiada, że zostaną one naprawione wiosną.

Na cztery studzienki wydano 19 tys. zł. Wokół trzech wystarczyło tylko ułożyć kostkę brukowa. Czwarta była kompletnie zniszczona i trzeba było ją odbudować. - Droga się w tym miejscu zapadała, dlatego zmuszeni byliśmy ją zamknąć - wyjaśnia R. Kozieł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska