Kiedyś hałda węgla przy EC była olbrzymia. Rocznie spalano go tutaj ok. 150 tys. ton. Po wybudowaniu nowoczesnego bloku parowo-gazowego jego zużycie spadło do 20 tys. ton. Za rok powinno być zero. Koniec z pyłami, żużlem i zwiększoną ilością siarki emitowaną w niebo nad Zieloną Górą.
W czwartek kotły dotarły do portu w Cigacicach. Na dwóch barkach pchanych przez Koziorożca-O-02 widać pięć wielkich urządzeń pomalowanych na niebiesko. Obok robotnicy rozstawiali specjalistyczne dźwigi, które nocą przyjechały z Lubina. - Musimy użyć dwóch dźwigów, bo jeden nie jest w stanie wyjąć kocioł z barki - tłumaczył Mieczysław Żukowski. - Na raz podniosą ciężar i przesuną go między sobą ładując na lawetę.
Pierwsze dwa kotły zamontowano w sobotę. Kolejne zostaną wstawione na halę w poniedziałek i środę.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?