Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koreańczyk z ambicjami

Czesław Wachnik
Mimo sporej wysokości i kanciastego kształtu nadwozie soula jest atrakcyjne. I wyróżnia się w potoku innych aut.
Mimo sporej wysokości i kanciastego kształtu nadwozie soula jest atrakcyjne. I wyróżnia się w potoku innych aut. Fot. Kia
Kia soul trudno umieścić w jakimkolwiek segmencie. Dla jednych będzie to mały SUV czyli samochód terenowo-rodzinny, dla innych skrócony kompakt a jeszcze innych nieco podwyższone auto segmentu B. Tymczasem jest to po prostu samochód uniwersalny.

Soul trafił do sprzedaży w marcu br. w chyba atrakcyjnej cenie, bo kosztuje od 47.900 zł. Dodatkowo za tę sumę dostaniemy pojazd z naprawdę mocnym, bo mającym aż 124 KM silnikiem i z klimatyzacją w standardzie. Wprawdzie tylko manualną, ale nie wybrzydzajmy. Nad soulem inżynierowie Kia pracowali kilka lat. Ich celem było opracowanie pojazdu uniwersalnego, funkcjonalnego i takiego, które w Europie ma się podobać. Czy cel został osiągnięty? Wydaje się, że tak. Soul jest już najchętniej kupowanym autem Kia, i to dzięki niemu koreański koncern trafił do pierwszej dziesiątki sprzedawców w Polsce.

Pokona też bezdroża

Specjaliści porównują soula do citroena C3 picasso czy skody roomstera a więc też aut mających aspiracje bycia uniwersalnymi. Jednak soulowi bliżej do C3 niż skody roomstera. Soul i C3 są bowiem pojazdami oryginalnymi, mają swój odrębny styl, natomiast roomster jest rozwinięciem innych modeli skód.
Soul powstał na płycie podłogowej o rozstawie osi 255 cm, dzięki czemu we wnętrzu ma tyle miejsca co w autach kompaktowych. To zasługa wysokiej linii dachu oraz ,,pudełkowatego'' nadwozia. Zarówno z przodu jak też na tylnej kanapie czujemy się doskonale. Tym bardziej, że jadący siedzą wysoko a więc mają dobrą widoczność. Bagażnik ma 340 litrów, ale można go zwiększyć do 670 litrów. Złożenie tylnej kanapy jest bardzo proste. Dodatkowo soul ma kilkanaście różnego rodzaju schowków i półek.

Kokpit kia mimo zapowiadanych innowacji, jest jednak tradycyjny. W wersji podstawowej ma on jednolity kolor, ale w bogatszych góra jest czerwona a dół czarny. Trzyramienna kierownica doskonale leży w dłoni. Dominującym licznikiem jest ten pokazujący prędkość, co jest dobrym rozwiązaniem szczególnie wobec perspektywy zamontowania w Polsce setek radarów. Natomiast wszystkie przełączniki, radio czy klimatyzację umieszczono na środku deski i tam dominują okrągłe pokrętła.

Tylko dwa silniki

Skromny wybór silników to chyba największa wada soula. Do wyboru mamy tylko wspomniany silnik benzynowy 1,6 litra o mocy 124 KM oraz diesel 1,6 litra o mocy 128 KM. Ten pierwszy spala średnio 6,5 litra na 100 km, a drugi - 5,2 litra na 100 km. Wielkości te wydają się jedynie teoretyczne. W czasie testu, a jeździliśmy jednak ostrożnie, auto spaliło znacznie więcej. Dodajmy, że kia osiąga 100 km/godz. już po około 11 sekundach, przy prędkości maksymalnej w graniach 180 km/godz. O bezpieczeństwo jazdy dba m.in. sześć poduszek powietrznych, ABS i ESP.

Do naszej dyspozycji zielonogórski Polmozbyt przekazał soula z silnikiem benzynowym, w najtańszej wersji M. Model ten kosztuje od 47.900 zł. Test pokazał, że soul jest autem wygodnym, uzyskującym doskonałe przyspieszenia i do prędkości 120 km/godz. wręcz komfortowym. Przy wyższych prędkościach, silnik był już jednak słyszalny. Zawieszenie soula jest nieco twarde, ale doskonale sprawdza się na naszych drogach. Co też ważne, samochód pozostaje stabilny nawet na lubuskich koleinach np. między Sulechowem a Świebodzinem.
Reasumując, soul to interesująca propozycja. Tym bardziej, że za rozsądną cenę otrzymujemy wygodny i pojemny samochód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska