Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korty w Krośnie Odrzańskim zamknięte na klucz

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Problem z kluczami zostanie rozwiązany, tak zapowiedział starosta.
Problem z kluczami zostanie rozwiązany, tak zapowiedział starosta. Michał Szczęch
- Gdzie mogę pograć, skoro korty zamknięte? - pyta Czytelniczka Janina. - To pytanie do starostwa - odsyła magistrat. Po naszej interwencji starosta Robert Pawłowski mówi: - Otworzymy je najpóźniej w przyszły weekend.

Zadzwoniła do nas Czytelniczka Janina (nazwisko do wiadomości redakcji). Chętnie korzystałaby z kortów przy hali sportowej za liceum. Ale korty w święta i weekendy zamknięte na cztery spusty.
- Kto za nie odpowiada, starostwo czy urząd miasta? - pyta pani Janina, która swoje dzieci, jeśli chcą pograć na przykład w sobotę, wysyła chociażby do odległego Drzonkowa. - I gdzie tu logika? Przecież to właśnie w weekendy, a nie w środku tygodnia ludzie mają czas na rekreację. Komu zatem te korty mają służyć?

Tomasz Struk, zajmujący się w powiecie kulturą i sportem tłumaczy: - Korty należą do miasta. Na miejskiej działce, na której dawniej się mieściły, powstała nasza hala sportowa, dlatego starostwo wybudowało miastu kort po sąsiedzku.

Bogusław Zaraza, kierownik Ośrodka Sportu i Rekreacji, który podlega urzędowi miasta zauważa zaś: - Kort wciąż należy do starostwa. My dziś w żaden sposób nie decydujemy, kiedy jest otwarty.
Okazuje się, że rację ma B Zaraza. Dlatego z zapytaniem zwracamy się do starosty Roberta Pawłowskiego. Co zatem z kortami? - Pierwsze słyszę, że w niedziele są problemy z wejściem na obiekt. Na pewno lada dzień to rozwiążemy. Porozmawiam z dyrekcją liceum, bo to w szkole są klucze. Zapewniam, że już w ten weekend, najpóźniej w następny będzie można korzystać. Oczywiście za darmo. Postaramy się bardziej rozreklamować ten obiekt. Wywiesimy też informację, gdzie ewentualnie można dopytywać o dodatkowe klucze - zapewnia starosta. My trzymamy za słowo, a sprawę będziemy monitować.

Na razie mieszkańcy w weekendy jeżdżą zatem chociażby do Drzonkowa. Jak pani Janina. A można bliżej, bo na przykład do Dąbia. Okazuje się, że w tej niewielkiej miejscowości z kortów przy gimnazjum korzystać może każdy, nawet w weekendy, do tego za darmo. Wystarczy się wcześniej zapowiedzieć. - Kort jest wręcz oblegany - zaznacza Małgorzata Nowicka, która pracuje w gminie. - Mamy animatora, który prowadzi grafik i zapisy. By pograć, przyjeżdżają do nas chętni nawet z Zielonej Góry.
Fakt, kort w Dąbiu jest częścią Orlika, stąd animator. Ale dlaczego podobnego rozwiązania nie szukać też w Krośnie? Dziwi to nawet M. Nowicką, która jest mieszkanką tego miasta. - Może boją się o wandalizm? Ale chyba warto ustalić jakieś rozsądne godziny, by kort służył ludziom również w weekendy.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska