No i stało się! Wspólnym odliczaniem obecni na przejściu w Kostrzynie weszli do strefy Schengen. Strzeliły fajerwerki, zapaliły się setki zimnych ogni. Zapanowała niesamowita euforia i radość. Z przejścia zniknęli pogranicznicy, granica otwarta.
- Przeszłam granicę dokładnie o północy mówi Władysława Frąckowiak. - Czuję ogromną radość. Nareszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!