Przypomnijmy, że Robinson dołączył do zespołu w środę. W zamyśle ma być zmiennikiem dla Łukasza Koszarka, ale najpierw musi przejść testy. Na przekonanie do siebie trenera Saso Filipovskiego ma dziesięć dni. Jak szkoleniowiec ocenił występ Amerykanina w Starogardzie Gdańskim? - Widać, że nie jest super przygotowany pod względem fizycznym. Dziś pomógł nam w rotacji, bo Koszarek złapał dwa faule na początku meczu. Robinson dobrze go zastąpił. Nie był za bardzo skuteczny, ale zagrał dobrze w obronie, dał pięć asyst. Widać, że ma potencjał - mówił.
Sam Robinson był z siebie zadowolony. - Starałem się dać dużo w obronie i ataku. Moje ciało ma się dobrze, nogi też. Po meczu miałem lekkie skurcze, ale w niedzielę (Stelmet zagra z Turowem - dop. red.) będę perfekcyjnie przygotowany. Z czemu na mecz będzie coraz lepiej - opowiadał Robinson. Pytany o ewentualną nadwagę, natychmiast odpowiedział: - Nie ma mowy! Mam odpowiednia wagę!
Warto pamiętać, że Robinson raz już starał się o angaż w Stelmecie. Było to przed sezonem 2013/2014. - W koncepcji drużyny, którą budowaliśmy na występy w Eurolidze ostatecznie się nie znalazł, my chcieliśmy troszkę innego zawodnika. Sądzę, że teraz, przy Saso, może dobrze spasować się z drużyną - ocenia Janusz Jasiński. Co na to Robinson? - Chcę to zostać do końca sezonu i grać o mistrzostwo! To jest mój cel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?