Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który kradł drzewo z lasu. Wszystko działo się w okresie od 6 czerwca do 12 lipca 2012 roku w Leśnictwie Kiełpin.
W tym czasie 28-latek przynajmniej czterokrotnie kradł drzewo z okolic pętli autobusowej. Łączna wartość łupu wyniosła ok. 2, 5 tys. zł. Jak ustalili policjanci każdorazowo mężczyzna zabierał z lasu kilka metrów sześciennych drzewa sosnowego, brzozy i akacji.
Oskarżonemu grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.